Wykonanie
Zapach przypraw korzennych od zawsze kojarzy mi się z zimą, z okresem świąteczno - noworocznym, z rozgrzewką w domowym cieple gdy na dworze śnieg i chłód. W prawdzie w tym roku pogoda spłatała
figla i święta wyglądały jak byle jaka jesień, a nie jak zima, a i Sylwester podobno bezśnieżny się szykuje, ale ja i tak zrobiłam dziś moje ulubione
ciasteczka korzenne - będą jak znalazł do noworocznej
herbatki:) Mają bardzo ważną zaletę: zamknięte w szczelnym pojemniku wytrzymają nawet 2 - 3 tygodnie, o ile czywiście wcześniej ich nie zjecie;)SKŁADNIKI4 szklanki
mąki pszennej1 szklanka
cukru pudru1/2 szklanki
mąki ziemniaczanej3 czubate łyżki
przyprawy do pierników2 łyżeczki
proszku do pieczenia2
żółtka3 łyżki płynnego
miodu1 kostka
margarynyNa początek wymieszajcie wszystkie sypkie składniki, a następnie bardzo dokładnie wgniećcie w nie
margarynę. Gdy to będzie gotowe dodajcie
żółtka i
miód i zagniećcie ciasto. Oczywiście pamiętejcie, że należy to robić szybko (jakby nie patrzeć jest to ciasto kruche, a te czym szybciej zagniatane, tym bardziej kruche po upieczeniu). Następnie podzielcie ciasto na małe porcje i cienko rozwałkujcie. Teraz już najprzyjemniejsze: wycinanie! Kształty zależą wyłącznie od Waszej inwencji.
Ciasteczka pieczcie w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 15 minut.
I GOTOWE:)