ßßß

Niedziela, sklepy pozamykane, a rodzinka bez pieczywa!Co zatem robi dobra córka?!Zakasa rękawy i bawi się mąką z uśmiechem na twarzy.Chałka wyszła idealna. Lepsza niż ta chałka pełnoziarnista .Nie wiem czy to przez dodatek oleju? Czy po prostu nabieram wprawy w kucharzenie :DJak prosto z piekarni. Nie wiem jak to nazwać, ale nawet rwała sie jak te z piekarni.Nie doczekała się więcej zdjęć bo bardzo szybko została zjedzona.Świetna na śniadanie, przed treningiem, jako uzupełnienie paliwa po treningu czy po prostu jako przekąska.*Jeszcze raz zapraszam na drugiego bloga .
1 szkl mąki pszennej5 łyżek mąki żytniej15g drożdży2 łyżki cukrużółtkoszczypta soli80ml mleka ciepłego20ml oleju!kruszonka1 łyzka masła1 łyzka cukru2 łyżki makiZagnieść wszystko razem. Pokruszyć na ciasto.Z letniego mleka, łyżki cukru, drożdży i łyżki pszennej mąki przygotowujemy rozczyn. Odstawiamy pod ściereczką do wyrośnięcia na 15min.. Do miski przesiewamy mąki, dodajemy żółtko, sól, łyżkę cukru i rozczyn i ugniatamy 5min. Ciasto będzie się odrobinę kleiło do rąk, dodajemy olej i jeszcze chwilę wyrabiamy. Ciasto odstawiamy na 60min w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Powinno podwoić swoją objętość.Po tym czasie na oprószoną mąką stolnicę wykładamy ciasto.Staramy się je rozwałkować. Mamy uzyskać wałki, które następnie zlepiamy u jednego z końców. I zaplatamy warkocz. Chałkę odstawiamy na 20min do wyrośnięcia. Po tym czasie włączamy piekarnik na 170 stopni.Chałkę smarujemy białkiem rozbełtanym z łyżką mleka i opruszamy kruszonką Ciasto wstawiamy na pół nagrzanego piekarnika (dzięki temu istnieje możliwość, że chałki jeszcze urosną) Pieczemy 30min od nagrzania się piekarnika.Smacznego