Praco magistersko nienapisano, niech Cię piekło pochłonie. (Jak już się obronię.)A to na dole to jak na razie najlepsze żarcie jakie sobie zaniosłam do pracy.Sałatka z tuńczykiem i makaronem(na 1 sporą porcję)ugotowany makaron (bo ja wiem, szklanka?)garść czarnych oliwek60 g tuńczyka z puszki1 pomidor1/2 małej cebulki1 łyżeczka musztardy (u mnie czosnkowa)Pokroić warzywa, wymieszać z makaronem, dodać tuńczyka i wszystko doprawić solą, pieprzem i łyżeczką musztardy.