Wykonanie
Odważyłam się zupełnie samodzielnie zrobić sernik, ale taki pieczony. Były już na moim blogu serniki na zimno, ale taki pieczony tylko przeze mnie, bez pomocy innych :) - to pierwszy raz. Sernik to zmora moja była. Kiedyś już
dawałam przepis na sernik przekładany, ale w tamtym przypadku byłam tylko obserwatorem. Nie robiłam go wtedy.A dzisiaj mój! :DNa święta Bożego Narodzenia! :)
Składniki: na ciasto150 gramów
margaryny Kasi2
jajka250 gramów
mąki80 gramów
cukru1 płaska łyżeczka
proszku do pieczenia3 łyżki
kakao ciemnego
masa serowa600 gramów
sera białego w wiaderku5
jajek150 gramów
margaryny Kasi - rozpuszczonej i ostudzonej1/2 szklanki
cukru1
budyń waniliowy1 łyżka
mąki ziemniaczanej (opcjonalnie, ja zrezygnowałam)Składniki na ciasto przekładamy do malaksera i mieszamy
Przekładamy na blat i krótko ugniatamyNastępnie formujemy gruby wałek i odkrawamy 1/3 ciasta - odkładamy na bok
2/3 ciasta wałkujemy i przekładamy do formy wysmarowanej tłuszczem i wysypanej
mąkąPiecyk nagrzewamy do 180 stopni C
Jajka ubijamy w malakserze na puszystą pianę i dodajemy resztę składników - dokładnie miksujemy na jednolitą masę - będzie lejąca
Przelewamy masę na spód ciasta kruchego
1/3 część ciasta, które wcześniej odłożyliśmy, wałkujemy i rwiemy "łatki", które układamy na wylaną masę
Wkładamy ciasto do piekarnika i pieczemy 55 minut. Po tym czasie wyłączamy piecyk i trzymamy sernik jeszcze 5 minut w środkuWyjmujemy, studzimy, zjadamy :)
Na święta - jak znalazł! Sernik jest niesamowicie puszysty.Smacznego! :)W myśl akcji: