ßßß

Do pieczenia bezy zabierałam się od jakiegoś czasu, ale brakowało mi motywacji. Tort niespodzianka z okazji urodzin mojej Mamy miał być biszkoptowy z migdałową śmietaną, ale zobaczyłam na Moich Wypiekach torty bezowe i wiedziałam, że to jest to :)Tort jest pyszny, krem kawowy przełamuje słodycz bezy. O dziwo, krojenie też nie jest problematyczne. Solenizantce (znanemu łasuchowi- mogę sobie pożartować, bo Mama tutaj zagląda :) bardzo smakowało, a to najważniejsze. Do przepisu na bezę na pewno będę wracać. Teraz chodzi mi po głowie Pavlova i może jakaś beza z owocowym mascarpone....SKŁADNIKI:Beza6 białek z dużych jajek250 g cukru pudru1 łyżeczka soku z cytryny1 łyżeczka mąki ziemniaczanejKrem250 g mascarpone250 - 300 g śmietany kremówki do ubijania4 łyżeczki kawy rozpuszczalnej2 łyżki amaretto3 łyżki cukru pudrudowolne owoce do dekoracjiBiałka ubić na sztywną pianę, następnie stopniowo dodawać cukier puder, dalej ubijając na wolnych obrotach. Dodać mąkę ziemniaczaną i sok z cytryny. Wymieszać. Na papierze do pieczenia zaznaczyć trzy okręgi o średnicy 20 cm (najlepiej odrysować talerzyk czy miseczkę). Wyłożyć bezę na narysowane koła. Piec w temperaturze 130 C ( u mnie termoobieg) około godziny. Studzić bezy w wyłączonym piekarniku z uchylonymi drzwiczkami (najlepiej przez noc).Kawę rozpuścić w 1- 2 łyżkach gorącej wody, wystudzić. Kremówkę ubić na sztywno, delikatnie wmieszać mascarpone i cukier puder. Dodać kawę i amaretto.Blaty bezowe przełożyć kremem, udekorować owocami. Tort należy przygotowywać tuż przed podaniem, a przechowywać w lodówce.SMACZNEGO :)