Wykonanie
"
Mięso definiuje się jako mięśnie szkieletowe uznane za zdatne do spożycia wraz zprzylegającymi tkankami: łączną, kostną i tłuszczową oraz takie narządy wewnętrzne, jak:wątroba, nerki, żołądek, ozór, mózg, płuca itp.Określenie to stosuje się głównie do ciał różnych gatunków zwierząt ssaków i ptaków(zabitych lub padłych), przeznaczonych do konsumpcji ."Czytaj etykiety. Może się okazać, że zamiast
szynki jesz wysokowydajny blokowy produkt
mięsno-
sojowy, który nie tylko obciąża układ pokarmowy, ale jeszcze bardzo często w przeliczeniu kwotowym (gramy mięsa/pln) potrafi kosztować więcej niż najlepsza hiszpańska jambon .
Który z produktów to
szynka naturalna? (odpowiedź na końcu postu). Przeczytaj notkę i zastanów się.Oto coś, co podesłał czytelnik Piotrowi Mączyńskiemu z bloga Towar niezgodny z umową:
14 zł/ kg.
Mięsa mamy tu 38%, czyli łatwo policzyć, że jest to 38g. Skoro de facto
mięsko zawarte w tym czymś kosztuje 14zł i waży 38g, to za kilogram ta 'szynka' kosztuje 36,84 zł. Poklep się po portfelu.Zauważmy, że producent nigdzie na opakowaniu nie użył słowa 'szynka'.... ponieważ wg obowiązującego prawa, toto
szynką nie jest. Posiada zbyt mało
mięsa w składzie, żeby nią być - ale klienci nabierają się na żeńskoosobową formę w nazwie ('Złocista') i kupują.
Woda stanowi też pierwszą pozycję na liście, co oznacza że więcej niż 38% produktu stanowi H20. Najdroższa
woda w waszym życiu.
Skład tzw.
polędwicy: na pierwszym miejscu
mięsko(czyli musi go być najwięcej - to jeszcze w miarę dobrze), ale dalej
białko roślinne (od kiedy
świnki mają w mięśniach
białko roślinne?),
skrobia,
cukier i
sól.... smacznego.A oto cytat z producenta
wyrobów mięsnych, firmy Gizewski: " Wyrób z
mięsa indyczego z dodatkiem
wieprzowiny, parzony. Baton formowany w wieży, w osłoncebezbarwnej z nadrukiem czerwonej kratki. Barwa przekroju jasnoróżowa. Idealny do plasterkowania.Forma pakowania: luz ."Wygląda toto tak:Znacie jakieś zwierzątko, które ma kwadratowe mięśnie? Ja nie.Tu jeszcze inne novum, Smakołyk Puchatka:
Wyfotoshopowane bardziej niż Joanna Krupa, a w dodatku skłania do kolejnej refleksji zoologicznej. Jaka bowiem rasa
świni ma taki śliczny wzorek w mięśniach?Teraz trochę chemii; czy nazwy CS 60 bądź CSF 60 coś Wam mówią? Nie? To nastrzyki do
szynek.Na stronie producenta czytamy: Preparat do produkcji wędzonek wieprzowych i drobiowych, wysokowydajnych i szynkopodobnych,
szynek w folii i puszkach oraz konserw i wyrobów blokowych.Szynkopodobnych.Szynkopodobnych.SZYNKOPODOBNYCH.Skład: maltodekstryna, di- i trifosforany, karagen, ekstrakty przypraw naturalnych, substancja wzmacniająca smak, przeciwutleniacz,
bulion warzywny, aromaty naturalnePo co na Boga ostrzykiwać tym szynkę? Ano po to, żeby z 1 kg
mięsa wieprzowego zrobić 2 kg produktu. Cudowne rozmnożenie wersja świecka.Macie ochotę na
szynkę domową? Oto, co proponuje producent: polifosforany, izolat
białka sojowego,
cukry, karagen, preparat wzmacniający smak, przeciwutleniacz,
przyprawy i ich ekstrakty . Cytat jest składem nastrzyku o smaku
szynki domowej właśnie.Hm. Ale skoro "
szynka" została ostrzyknięta
wodą, to powinno z niej wyciekać co nieco, prawda? Nie, gdyż zapobiegliwy producent może dodać PRO-FIT 42-52003(" Środek wspomagający stabilizację struktury emulsji na bazie hydrokoloidów, nie zawiera przeciwutleniaczy. Stosowanie: szczególnie do
kiełbas homogenizowanych, zapewnia stabilizacje produktu gotowego, wydatnie poprawia teksturę poprzez wiązanie
wody, do
mięsa garmażeryjnego,
kiełbasy białej-zapobiega wyciekom, wiąże
wodę na zimno .")A co z kolorem? Czy tak przygotowany Frankenstein spożywczy może ładnie wyglądać? Może. Jeśli tylko w fabryce
doda się... SOLARIO. (" Płynny komponent do uzyskania brązowej powierzchni wyrobów pieczonych. Nie rozcieńcza ć.")A może wędzona wędlinka? Nic prostszego. W roku 1960 dr Cliff Hollenbeck opatentował produkcję koncentratu dymnego, który posiadał zarówno cechy aromatyzujące jak i koloryzujące . Dziś ta przepyszna chemia znajduje się w co drugim 'wędzonym' produkcie mięsnym.
Skład:
sól,wzmacniacz smaku E621,
mąka sojowa jako nośnik,aromat,stabilizator E420Omnomnom.W 1994 roku Państwowa Inspekcja Handlowa (PIH) usunęła z rynku
szynkę, która zawierała 2000 mg polifosforanów na kilogram finalnego produktu. Od 2001 roku dopuszczalna zawartość tej paskudnej chemii wynosi 5000 mg co fabrykanci wykorzystują, a my przypłacamy zdrowiem.Warto spojrzeć, czy jesz jeszcze
szynkę, czy już jej nędzną imitację.(odpowiedź; ta po prawej).