Wykonanie
Kuchnia
okiem Faceta.Aż śmiać mi się zachciało, gdy przejrzałam poprzednie przepisy na blogu - tak, w naszej kuchni króluje
makaron typu rurki ;) Nie liczy się jednak jaki rodzaj
makaronu użyjecie w tej zapiekance, ważne, że Wasz żołądek będzie syty, a portfel wciąż pełen.Pan Domu zaproponował o to taki przepis na sycący posiłek z dyskontowych produktów. Znajdziecie w nim
makaron,
żółty ser i
wędzony boczek z dyskontu promowanego ostatnio przez dwóch telewizyjnych szefów kuchni oraz pastę z
suszonych pomidorów, która pojawiła się niedawno w ulubionym przez wielu naszych (i Waszych) sąsiadów markecie z uśmiechniętym owadem w nazwie.Ciekawi przepisu?

Ilość składników na 2 porcje (dla głodnego mężczyzny ;) ).Składniki:*
makaron penne - Lidl (200 g)*pół kostki
żółtego sera Gouda - Lidl*1 plaster
wędzonego boczku - Lidl (opakowanie zawiera 2 sztuki)*3 łyżki pasty z
suszonych pomidorów z
serem Corriego - Biedronka*opcjonalnie: suszona
natka pietruszki lub
bazyliaPrzygotowanie:
Makaron gotuję według przepisu na opakowaniu.
Boczek kroję w kostkę (nie musi być równa) i wrzucam na rozgrzaną patelnię. Obsmażam na rumiany kolor z każdej strony.Gdy
boczek się smaży, ścieram
żółty ser na grubych oczkach.Do usmażonego
boczku, wrzucam ugotowany
makaron i mieszam wszystko razem.Dodaję pasty z
pomidorów, znów mieszam.Przekładam po pół porcji do naczyń żaroodpornych i posypuję każdą porcję
startym serem.Wkładam tak przygotowane danie do piekarnika nagrzanego do 200 st. C na około 15 min (
ser musi się stopić).Po zapieczeniu, posypuję suszonym
ziołem i można jeść.Smacznego!