Wykonanie
Oj nie było mnie długo ale niestety sprawy osobiste pochłaniają mi tak wiele czasu, że brakuje tego momentu żeby usiąść i znaleźć chwilę na dodanie nowego przepisu. Ubolewam nad tym bo jednak prowadzenie bloga bardzo mi się spodobało :) Dziś mamy kolejną mini rocznicę 4 miesiące :) Dziękuję za tyle odwiedzin bo liczby przeszły moja najśmielsze oczekiwania, za komentarze i wiadomości prywatne za te pozytywne i negatywne bo każdy dużo mi
daje :)A teraz przepis na ciasto, które w smaku przypomina ciasto, które znane jest większości z wesel, chrztów, komunii. Oryginalny wygląd sękacza nie da się odtworzyć w domu no ale smak i słojowe wnętrze można odtworzyć w domowym piekarniku :) W moim starym wysłużonym ciężko było osiągnąć efekt ale w dobrym piekarniku zróżnicowanie kolorów będzie jeszcze lepiej widoczne. Aparat też słaby ale uwierzcie mi na słowo słoje sękaczowe były dobrze widoczne :)

6 jaj350 g
masła350 g
cukru100 g
mąki ziemniaczanej300 g
mąki pszennej1 opakowanie
proszku do pieczenia1
cukier wanilinowySok z połówki
cytrynu cytrynyodrobina
zapachu cytrynowegoewentualnie troszeczkę
alkoholu
Przygotowanie:
Jaja z
cukrem ubić na parze.
Margarynę utrzeć, stopniowo dodając do niej ubite
jaja.Do
margaryny z
jajami dodać pozostałe składniki.Pojemnik z masą wstawić do większego naczynia z zimną
wodą.Blachę wyłożyć papierem i posmarować cienką warstwą tej masy ( z ok 1 , 5 łyżki do zupy)i zapiec ok. 10 minut w temperaturze 200 stopni

Po zapieczeniu pierwszej warstwy posmarować następną warstwą i ponownie zapiekać.Z resztą masy postępować tak samo.