Wykonanie
Coraz więcej się słyszy o oszukiwanym
mięsie, o chemikaliach, które codziennie pochłaniamy, jedząc to co oferują nam sklepy. A podobno jesteś tym co jesz ;)Dlatego proponuję trochę zdrowszą alternatywę. Zamiast
wędliny na kanapkę, jako dodatek do sałatek, a nawet jako wkładka obiadowa.

Składniki:ok 1,5 kg pierś z
indyka5 łyżek
oliwy4 łyżki
papryki słodkiej3 łyżki
majeranku2 łyżeczki
czosnku granulowanego1 łyżka
sosu sojowego1 płaska łyżeczka
papryki ostrejszklanka
wodyNa 24 godziny przed gotowaniem piersi, należy przygotować marynatę z wszystkich przypraw. Dokładnie nacieramy całe
mięso, szczelnie przykrywamy folią spożywczą i odkładamy do lodówki.Po tym czasie, pierś przekładamy do garnka (razem z marynatą) i podsmażamy z każdej strony na delikatnym ogniu. Jeżeli
mięso będzie nam przywierało do dna garnka, podlewamy
mięso odrobiną
oliwy do smażenia.Gdy
indyk będzie już rumiany, wlewamy do garnka
wodę i przykrywamy. Dusimy na niewielkim ogniu przez około 1,5 h. Od czasu do czasu obracając
mięso( wystarczy jak co 40 min spojrzymy do garnka ;)). Musimy też co jakiś czas zerknąć czy
mięso nam nie przywarło do dna, albo czy
woda się nie wygotowała.Jak
indyk będzie już gotowy, zdejmujemy przykrywkę i odparowujemy nadmiar
wody (troszkę sosu jednak zostawmy ;))Pewnie pojawią się wątpliwości, dlaczego nie w rękawie i w piekarniku? Próbowałam robić na obydwa sposoby i duszony
indyk z garnka, jest bez porównania lepszy, bardziej soczysty i delikatny.Kto nie
wierzy niech spróbuje :)Smacznego!
