Wykonanie
Powracam! Jeszcze co prawda jedna praca do napisania, ale egzaminy już za mną. Mam sporo przepisów do opublikowania, więc update'y powinny być już regularne :)Na pierwszy ogień - moje odkrycie. Nigdy nie
jadłam zupy z
botwinki, dacie wiarę? Nie wiedziałam więc za bardzo który przepis wybrać, w szczególności mi nie pasowała słodka
śmietanka, również ze względu na zawartość kalorii...użyłam więc
śmietany 18%. Zupa wyszła przerewelacyjna. Zjadłam ją na obiad, na kolację i później znów na obiad. I jeszcze gdzieś na podwieczorek, po drodze. Rewelacyjne, szybciutkie danie - bardzo, bardzo pyszne.Składniki:1,5l
bulionu (użyłam, o zgrozo, z kostki)Spory pęczek
botwinki (z 3-4 średniej wielkości
buraczkami)2 ząbki
czosnku1 kubeczek
śmietany 18% (użyłam 3/4 dużego kubka)
Pieprz,
sólCzas wykonania: 1hKoszt: 5złWykonanie:Zagotowujemy
bulion. Odcinamy
buraczki od
botwinki, obieramy, kroimy w drobną kosteczkę. Wrzucamy do
bulionu, gotujemy ok. 20 minut. Liście i łodygi myjemy dokładnie, siekamy drobno, dodajemy do
bulionu. Dorzucamy posiekane ząbki
czosnku i sporą szczyptę
pieprzu -
soli do smaku. Gotujemy kolejne 20 minut, aż
buraczki będą miękkie. Po tym czasie ja zmiksowałam zupę ręcznym blenderem - niedużo, kilka 'pulsnięć', ze względu na to, że pokroiłam dość spore
buraczki. Jeżeli pokroiliście je drobno, to nie ma takiej potrzeby. Kiedy warzywa i
zielenina są już miękkie do kubka ze
śmietaną wlewamy po łyżce zupy i mieszamy, aż nabierze różowego koloru i trochę się ogrzeje - nie chcemy, żeby się nam zważyła. Dodajemy
śmietanę do zupy i mieszamy. Dodajemy ewentualnie
soli lub
pieprzu do smaku. Podajemy z ugotowanym na twardo
jajkiem pokrojonym w ćwiartki lub startym na tarce. Smacznego :)