Wykonanie
Przepis pochodzi stąd << klik >> i stąd << klik >>.Przy okazji tygodniowego pobytu u rodziców z dala od miasta postanowiłam wypróbować to ciasto.Zaciekawił mnie ten
ocet. ..Mama zdziwiła się
brakiem jajek... wtedy przepis zaciekawił mnie po raz drugi :)Ciasto jest bardzo smaczne, pozostaje wilgotne przez długi (właściwie: cały) czas.Dzięki specyficznej konsystencji ma się wrażenie że jeden kawałek w pełni zaspokaja ochotę na słodkie.Zdecydowanie inne niż suche "murzynki", które zdarzało mi się zjadać wcześniej.Moje ciacho zostało upieczone z dodatkiem
migdałów i
wiśni.Zapraszam:)

Przepis: (tortownica o średnicy 23 cm)3 szklanki
mąki pszennej2 szklanki
cukru1/2 szklanki ciemnego
kakao2 łyżeczki
sody1 łyżeczka
soli2 szklanki gorącej
wody3/4 szklanki
oleju2 łyżki
octu1 łyżka
kawy rozpuszczalnej (granulek)
aromat waniliowy na wierzch:dowolne
owoce - ja użyłam świeżych
wiśnimigdały (słupki,
płatki) - wsypałam do ciasta3 łyżki
cukru (w oryginalnym przepisie jest gruby
cukier, ja jednak nie miałam i posypałam zwykłym, utworzyła się smaczna skorupka)Wykonanie:W misce wymieszać wszystkie suche składniki. W drugiej misce połączyć
wodę,
kawę,
olej,
ocet i
aromat waniliowy. Połączyć oba rodzaje składników (mokre wlałam do suchych). Ciasto wyłożyć do tortownicy/na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Na wierzchu rozłożyć
owoce. Posypać
cukrem.Piec ok. 50 minut (lub nieco dłużej - do suchego patyczka) w temperaturze 170 stopni.

Smacznego!!