Wykonanie

To moje pierwsze smażone pączki w życiu. W zeszłym tygodniu prezentowałam Wam przepis na wersję nieco dietetyczną- pieczoną... Jednak, by tradycji stała się zadość MUSIAŁAM zrobić tradycyjne, smażone pączki z różaną
marmoladą... To był mój obywatelski obowiązek ;)Chciałam by wyglądem przypominały sklepowe- z jednym wyjątkiem. Format moich był nieco mniejszy, tak, by można z czystym sumieniem rozkoszować się kilkoma sztukami w ciągu dzisiejszego święta.Z podanych proporcji wyszło mi ok. 56 małych pączków.Składniki:800 g
mąki pszennej,4
jajka,125 g
cukru,3-4 łyżki
rumu,35 g świeżych
drożdży (lub o połowę mniej suchych)340 ml
mleka,135 g roztopionego
masłaolej do smażenia
marmolada lub
konfitura w ulubionym smaku2/5 szklanki
mleka,2 łyżki
cukru5 łyżek
mąki pszennejWykonanie:Ze świeżych
drożdży zrobić rozczyn. W misce pokruszyć
drożdże, zasypać
cukrem, zalać ciepłym lecz nie gorącym
mlekiem (gorące zabije
drożdże), dodać
mąkę, dokładnie wymieszać, odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (20-30 min.)Przesianą
mąkę wysypać na stolnicę, połączyć z rozczynem,
cukrem,
rumem.
Mleko lekko podgrzać, dodać do masy, po kolei wbijać
jajka, zagnieść. Pod koniec połączyć z lekko przestudzonym, roztopionym
masłem. Polecam wszystko wyrabiać mikserem z hakami do
ciasta drożdżowego. Ciasto będzie dość klejące.Po wyrobieniu przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 1 , 5 h.Po tym czasie rozwałkować ciasto na grubośc ok. 1,5 cm, wycinać koła (ja użyłam do tego szklanki po nutelli- wyszły mniejsze niż sklepowe). Placuszki przełożyć na deskę opruszoną
mąką, odstawić w ciepłe miejsce aż do wyrośnięcia.
Olej rozgrzać do temperatury 175 stopni. Jeśli będzie zbyt ciepły- pączki przypieczone z zewnątrz będą surowe w środku. Zbyt zimna temperatura smażenia spowoduje nasiąknięcie pączka tłuszczem.Smażyć aż do zrumienienia z każdej strony.Układać na ręczniczkach papierowych, do odsączenia. Nadziewać przy pomocy szprycy. Polukrować.Smacznego!


