Wykonanie
Kolejny z przepisów ''bazowych''. Jak już uprzedzałam wcześniej, na początku istnienia mojego bloga może być ich wiele, co ułatwi mi w przyszłości dodawanie kolejnych przepisów już na dania i desery w całości gotowe do podania. Ten konkretny kajmak posłużył mi do przygotowania masy w cieście
gruszkowym, na nie przepis trochę później. Oczywiście masę
krówkową, czyli nasz kajmak możecie bez problemu dostać dzisiaj w każdym sklepie spożywczym, w wygodnej puszcze. Dawniej
krówka nie była czymś tak banalnym i oczywistym, a jej przygotowanie wymagało wiele czasu i ostrożności (duża zawartość
cukru mogła być powodem przypalenia się masy). Każdy z Was na pewno słyszał o innym, prostym, choć czasochłonnym sposobie polegającym na kilkugodzinnym gotowaniu puszki skondensowanego
mleka słodzonego (tak, takie też można zrobić w domu - sprawdziłam i wyszło mi z niego pyszne, wręcz obłędne ciasto
kokosowe... na razie cieszmy się
owocami). Ja nie idę na łatwiznę, za to szukam sposobów oryginalnych, ale przede wszystkim szybkich. Oczywiście, możemy
mleko godzinami gotować z
cukrem aż do powstania kajmaku, ale czy nie szkoda Wam czasu i energii? Zapraszam Was do wypróbowania mojego kajmaku :)
300 ml
śmietanki (słodkiej, tzw. kremówki)laska wanilii/ aromat waniliowy/ pasta z wanilii/ ekstrakt
waniliowy (opcjonalnie)200 g
cukru1 łyżka
masłaŚmietankę, 150 g
cukru oraz opcjonalnie
wanilię podgrzewamy w dużym rondelku, chodzi o to, by otrzymać dużą powierzchnie parowania. Czekamy aż
śmietanka się zredukuje co potrwa 30-45 minut. W tym czasie gotująca się
śmietanka może wyglądać jak ''piana'', musimy tylko pilnować aby nie wykipiała i gdy będzie temu bliska zdjąć na chwilę z palnika. Po upływie wskazanego czasu bierzemy (ważne!) rondelek o grubym dnie i równomiernie wsypujemy do niego pozostały
cukier, a następnie ustawiamy na palniku i nie mieszając czekamy aż
cukier się rozpuści a następnie zezłoci i gdy zacznie wchodzić w odcień
pomarańczowy wlewamy powoli po jednej łyżce słodkiej
śmietanki. W tym momencie
cukier może zacząć bulgotać i zacznie tworzyć się piana, spokojnie wlewamy resztę
śmietanki, dodajemy
masło i na najmniejszym ogniu gotujemy jeszcze 1-2 minuty.
Całość możemy mieszać, nie powinno nam się nic przypalić a umycie garnka nie powinno stanowić większego problemu, aby wszystko przebiegło tak jak trzeba, należy wykonać to w porządnym garnku o grubym dnie, jest to bardzo ważne! Na zdjęciach mam już wystudzony kajmak (w temperaturze pokojowej, w lodówce stężeje nam jeszcze bardziej), zaraz po przygotowaniu może się wydać nieco zbyt płynny, dlatego lepiej jego go wykonać wieczorem, przed planowanym pieczeniem.