Wykonanie

Święta, święta, Mikołaj w domu, w szkole, w przedszkolu, żłobku, w pracy, w gminie, w galeriach i na ulicy...wszędzie Mikołaje. Efekt?
Słodyczami mogę handlować do końca roku. Batoniki, czelokadki,
cukierki, żelki i obowiązkowo -
czekoladowe Mikołaje. Osobiście największy problem mam z tymi ostatnimi (z Mikołajami tak już bywa - taki słodki drań). Ale znalazłam bardzo smaczny sposób na Mikołaje (przynajmniej te
czekoladowe) ale zwykła
mleczna czekolada też będzie dobra.Przepis zawdzięczacie Monice, która poprosiła mnie o jak najszybsze umieszczenie całej receptury, chcąc
mieć wszystko na piśmie. Melduję wykonanie zadania Pani Prezes:)Ogólnie rzecz biorąc ciasto jest idealne bo szybkie, pyszne i modne - w końcu recykling jest teraz na topie:)Na tortownicę o średnicy 26 cm wykorzystałam 3 średniej wielkości Mikołaje (ponieważ do tej
pory nikt nie wprowadził takiej miary, czynię to w teje chwili - 40 g = 1 średni Mikołaj). Zatem potrzebujemy ok. 100 g
mlecznej czekolady:)No ale może usystematyzuję to tradycujną listą.

Składniki na ciasto:100 g
mlecznej czekolady500 ml
śmietanki 30%3/4 szklanki
mleka2 czubate łyżeczki
żelatyny2 łyżeczki
kawy rozpuszczalnej200 g
ciasteczek oreo70 g
masła (2-3 duże łyżki)Zaczynamy od rozpuszczenia naszej
czekolady, robiąc tym samym prawie wszystko w temacie musu.Do rondelka wlewamy
śmietankę i
mleko, dodajemy pokruszoną
czekoladę,
kawę i podgrzewamy (nie gotujemy).
Żelatynę zalewamy odrobiną
wody (2-3 łyżki) tak aby napęczniała i rozpuszczamy w podgrzewającej się mieszance
śmietany i
czekolady. Wszystko mieszamy aby składniki dobrze się połączyły i odstawiamy do ostygnięcia (kiedy będzie wystarczająco chłodne, wstawiamy do lodówki - ma zastygnąć jak
galaretka).Mus robi się sam a my w tym czasie zajmujemy się przygotowaniem podkładu. W tym celu masakrujemy
ciasteczka oreo (razem z nadzieniem) i sproszkowane dodajemy do
masła a następnie ugniatamy jak ciasto do uzyskania dość plastycznej kulki, którą następnie wykładamy na dnie tortownicy (ja wcześniej wyłożyłam ją papierem do pieczenia). Tortownicę także wkładamy do lodówki, Teraz pozostaje nam już tylko zmiksować
śmietanę z
czekoladą (powinny być zastygnięte), nadając w ten sposób lżejszą formę naszemu musowi. Przekładamy go do formy i znowu umieszczamy w lodówce (najlepiej na całą noc). Ciasto mamy gotowe po paru godzinach (powinno być sztywne). Dekorujemy wiórkami z ciemnej
czekolady,Podajemy gością i słyszymy: "jakie dobre", "jak to zrobiłaś?", "a cojest na spodzie?", "
dasz przepis?"Ach...pycha:)
