Wykonanie
Gorące poranki. I nie wiem, czy to bardziej słońce mnie grzeje, czy natłok myśli w głowie. Czerwiec do najłatwiejszych nie należy, za to do najsmaczniejszych już tak. Mam czerwone dłonie od
truskawek, ramiona muśnięte słońcem, kwaśne usta od
rabarbaru.
Lody na śniadanie, na obiad, na kolację. Litry mrożonej
kawy. Notatki na biurku, w torebce, w dłoni. Pomięta biała koszula. Pierwszy egzamin dzisiaj, trzymajcie kciuki.




Przepis (jedna porcja):1 łodyga
rabarbarugarść
truskawek100ml
mlekaszczypta
imbiruszczypta
cynamonuTruskawki pozbawić szypułek.
Rabarbar pokroić w mniejsze kawałki, wrzucić do rondelka, zalać
mlekiem, dodać
cynamon i
imbir, zagotować. Trzymać na małym ogniu, aż
rabarbar będzie miękki. Zdjąć z ognia, odstawić na bok do ostygnięcia. Zblendować razem z
truskawkami na gładką masę. Tak przygotowaną masę przelać do plastikowego pojemniczka. Wstawić do zamrażalnika. Mrozić przynajmniej przez godzinę (u mnie: cała noc). Po tym czasie
lody wyjąć i zblendować. Tak przygotowane
lody przełożyć do pucharka i podawać.