Wykonanie
Rzodkiew kupiłam głównie z myślą o jakiejś surówce, ale w trakcie zmieniła się koncepcja. I bardzo dobrze, bo zupa smakuje naprawdę wspaniale. Jest trochę podobna do
porowo-ziemniaczanej, ale w przeciwieństwie do niej ma charakterystyczny ostry posmak. Nie trzeba jej tak mocno doprawiać, gdyż sama w sobie smakuje odpowiednio. Przepis znalazłam na blogu I can't believe it's vegan .

Składniki:- 1 duża biała
rzodkiew,- 3
ziemniaki (średniej wielkości),- 1
por (biała część),- 1 łyżka
oleju,-
przyprawy:
sól ziołowa, ognista
mieszanka przypraw, odrobina
cukru,- ok. 70 g
serka topionego (kremowego).Warzywa obieramy i myjemy.
Rzodkiew ścieramy na tarce z dużymi oczkami,
ziemniaki kroimy w kostkę,
por na półplasterki. Na łyżce
oleju podsmażamy najpierw
ziemniaki i
por,
potem dodajemy
rzodkiew. Smażymy przez chwilę, a następnie dolewamy
wodę. Gotujemy do miękkości warzyw. Zupę miksujemy blenderem na gładki krem razem z
serkiem topionym. W razie potrzeby można dolać więcej
wody. Na koniec ponownie zagotowujemy i przyprawiamy do smaku. Podajemy z grzankami. Smacznego!