Wykonanie

Pamiętacie
Biszkopt jasny ? A co z
biszkoptem ciemnym? No bo jeśli ważymy wszystkie składniki to co z tym kakao? A no wystarczy zrobić tak :

Zazwyczaj używam 5
jajek .Ważymy 4
jajka (jeśli mamy zamiar piec z 5 , jeśli np z 10 to ważymy 9 itd.) . Ważą powiedzmy 300 g .
Jajka wbijamy do misy miksera , dodajemy tyle ile ważą 4
jajka . Na najwyższych obrotach ubijamy przez 20 minut . Tak 20 . I radzę użyć miksera . Nie chce aby ktoś do mnie
potem ze skargą przychodził że go ręce bolą . . . :) Po 20 minutach dodajemy tyle samo
mąki (tyle samo co ważą 4
jajka) lecz odejmujemy jedną kopiatą łyżkę
maki i dodajemy tyle
kakao . Taka podmiana..
Mąkę dodajemy na najniższych obrotach . Najlepiej jeśli
mąka jest przesiana .
Biszkopt będzie jeszcze większy dzięki temu . Pomiędzy
mąką dodać 1,5 łyżeczki
proszku do pieczenia . Delikatnie przełożyć do tortownicy posmarowanej
margaryną ,
masłem ,
olejem czy wyłożonej papierem do pieczenia .Pieczenie:
Biszkopt z 5
jajek pieczemy 30 minut . Z 8 piekłam 45 minut .Musicie znać wasz piekarnik . Każdy jest inny .Najlepiej piec dłużej o te 5 minut niż za krótko .Piec zawsze w 180 stopniach .Proste? Dla mnie tak bo mama robi taki zawsze :PW weekend
torty z wykorzystaniem
biszkoptów , dobranoc .