Wykonanie
Zwrócono mi uwagę, że coś ostatnio nie wrzucam swoich kruchych
ciasteczek. Będzie więc
seria :) Na pierwszy ogień w nowym roku poszły trzecie korzenne
ciasteczka obok
kardamonowych i
cynamonowych . Postanowiłem zatem znów zaryzykować. Jako dodatku
smakowego użyć nieco
likieru Sambuca. Wydobył on intensywny smak
anyżku i polepszył konsystencję. Sofroniusz jak widać na zdjęciu był nimi bardzo zainteresowany :)Składniki na ok. 16
ciasteczek:100 g
masła2/3 szklanki
cukru1 i 1/3 szklanki
mąki pszennejpół łyżeczki mielonego
anyżujajko30 ml
likieru SambucaWszystkie składniki, w tym
likier, umieścić w robocie kuchennym. Jak zwykle przypominam, aby używać wyłącznie zimnego
masła -
ciastka tak przygotowane na pewno będą odpowiednio kruche, ale nie za twarde.Gdy ciasto będzie miało jednolitą konsystencję, jest gotowe. Powinno zbić się w jednolitą kulę i przy tym mocno pachnieć
anyżem i
masłem. Ciasto wybrać łyżką z misy robota na wcześniej przygotowaną folię spożywczą. Następnie należy nadać mu formę w miarę długiego wałka, zawinąć szczelnie w folię oraz odłożyć na nie krócej niż godzinę do lodówki celem schłodzenia. Po tym z gotowego, zimnego wałka odcinać grube na ok. 5 mm
ciasteczka.Później
ciastka ułożyć na blachę przykrytą papierem do pieczenia. Rozgrzać piekarnik do 180 stopni Celsjusza. Piec ok. 15 - 20 minut (aż
spody ciastek się zezłocą).