Wykonanie
Wczoraj Karola wrzuciła przepis na klasyczny gulasz z Pilzna. W tle widać było podstawowy czeski dodatek do takich dań - knedel bułczany, czyli Houskový knedlík . Knedlików nie należy mylić z knedlami . Oba dania wywodzą się z kuchni niemieckiej, jednak to Czesi doprowadzili knedliki do statusu swojego narodowego dodatku do obiadu. Z niemieckiego wywodzi się zresztą nazwa potrawy, mimo iż już Jan Hus apelował, aby potrawę nazywano z czeskiego szyszki (cz. šišky). Jeżeli mamy
mięso, mamy knedliki, to jeszcze tylko
kapusta i czeskie
piwo i mamy pełnowartościowy czeski obiad ;)Składniki:
bułka kajzerka250 g
mąki krupczatki10 g
drożdży1/2-3/4 szklanki
mleka2
żółtkałyżeczka
cukrusólZ
drożdży, 50 ml
mleka, dwóch łyżek
mąki i łyżeczki
cukru przygotować zaczyn.
Kajzerkę pokroić w kostkę i wrzucić do miski. Zalać pozostałą część
mleka (dodawać ostrożnie, ponieważ przy zbyt dużej ilości knedliki nie wyrosną) i dodać
żółtka. Wymieszać. Gdy
drożdże urosną dodać je do
mąki i wszystko do miski z masą na knedliki. Doprawić
solą. Wyrabiać wszystko aż ciasto będzie miękkie, gładkie i elastyczne. Ręce oprószyć
mąką i uformować spory długi wałek i odstawić na 30 minut do wyrośnięcia. W dużym garnku zagotować osoloną
wodę i gotować knedel ok. 20 minut, w połowie czasu gotowania obracając na drugą stronę. Gotowy knedel pokroić na centymetrowe plastry. Podawać z
kapustą, sosami,
mięsem i gulaszem. Knedel po ugotowaniu można ostudzić i przechowywać w lodówce na wszelki wypadek. Należy go wtedy odgrzewać na parze. Po tym można go też obsmażyć na patelni ;)