ßßß
składniki na 12 sztuk:- 450g ciepłej (nie gorącej!) wody- 30g świeżych drożdży (użyłam 7g suchych)- 50g maślanki- 650g mąki pszennej typ 650 (u mnie 480)- 100g mąki pszennej razowej lub żytniej (u mnie żytnia typ 720)- 10g soli- 15g octu balsamicznego (u mnie jabłkowego)- 10g miodu (przypadkiem dałam 15g)- 30g siemienia lnianegoW rondelku delikatnie podgrzać wodę*, skruszone drożdże i maślankę. Mieszać, do rozpuszczenia.Przelać do dużej miski, dodać pozostałe składniki i wyrobić mikserem z hakiem.Ciasto jest mocno klejące i elastyczne - tak ma być.Przykryć i zostawić na 30 minut do wyrośnięcia.Po tym czasie jeszcze raz wyrobić i wyłożyć na obficie posypany mąką blat.Ciasto wyrobić, podzielić na 2 części. Z każdej zrobić wałek i podzielić na 6 części.Uformować z każdego kawałka kuleczkę, ułożyć na blasze obsypanej mąką (u mnie otrębami).Przykryć i zostawić do wyrośnięcia (ja ten etap ominęłam). Piekarnik w tym czasie rozgrzać do 210°C.Wstawić blachę na poziomie drugim od dołu. Piec 15 minut.Zmniejszyć temperaturę do 190°C i dopiekać jeszcze 10 minut (u mnie 30, ale to wina piekarnika).*Ja nie podgrzewałam wody w rondelku, jak w oryginale, bo akurat miałam wystarczająco ciepłą w czajniku. Dlatego wlałam ją do miski, w której już wyrabiałam całość.
źródło: blog Kuchniamaryny
Kto jeszcze piekł?Agnieszka z bloga KuchniamarynyAlina z bloga Ala piecze i gotujeBożena z bloga Moje domowe kucharzenieJoanna z bloga Różowa kuchniaMagdalena z bloga Czary - gary w kuchniMałgorzata na FbMarzena z bloga Kulinarne szaleństwa ManiusiRynn z bloga Rynn's Om Nom Nom