Wykonanie
Pogoda dzisiaj już zupełnie wiosenna. W weekend głównie padało, choć udało nam się wykraść chwile bez deszczu na spacer z Ptysią. Za to dziś, od samego rana, słońce świeci mi w oczy. Białe obłoczki leniwie płyną po niebie, a wiatr zamiast je poganiać, ledwie delikatnie muska. Nie sposób oprzeć się wołaniu - koniecznie trzeba wyjść z domu. Bez zimowego płaszcza, z szalem niedbale zarzuconym na szyję. Nieużywane od pół roku trampki znów stały się potrzebne.Taką wiosnę to ja ja lubię... Mam nadzieję, że pogoda będzie już tylko lepsza (innej opcji po prostu nie przyjmuję do wiadomości).A na przywitanie wiosny mam wyjątkowy sernik. Pieczony, bo już bardzo dawno właśnie takiego u mnie nie było. Na samych białkach, które zostały po sosie, a które dodatkowo ubiłam; dlatego jest to najdelikatniejszy, najlżejszy sernik pieczony, jaki na blogu znajdziecie. Po prostu rozpływa się w ustach. Intensywnie
kokosowy, pachnie zniewalająco. Bialutki, świetnie komponuje się z czerwienią
truskawek. Dzięki
ananasowym kwiatom prezentuje się wręcz widowiskowo.Kwiaty nie są trudne do wykonania - trzeba jedynie pokroić
ananasa w jak najcieńsze plasterki.
Potem już tylko wystarczy ususzyć go w piekarniku - czas suszenia zależy od grubości plastrów. Najlepiej sprawdzać organoleptycznie - kiedy kwiaty będą suche i sztywne, są gotowe. Pomysł widziałam na wielu blogach, podobno wymyśliła je Martha Stewart. Nie wiem, nie doszukiwałam się źródła. Mi wystarczy, że efekt jest rewelacyjny.
Kokosowe mini serniczki z ananasowymi kwiatami
Składniki:(na 10 sztuk)spód:65 g
ciastek digestive10 g
wiórków kokosowych30 g
masłamasa serowa:200 g
serka kremowego150 ml
mleka kokosowego60 g
cukru2
białkadodatkowo:250 ml
śmietany kremówki100 g
serka mascarpone10
truskawek5 łyżek
chipsów kokosowych2,5 łyżeczki
cukru kokosowegokwiaty:1/2 świeżego
ananasaPrzygotować kwiaty:
Ananasa obrać, pokroić na jak najcieńsze plastry: 2-3 mm grubości. Ułożyć je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.Suszyć w 100 st. C. przez 2 godziny, w połowie suszenia obrócić.Jeszcze plastyczne plastry przełożyć do formy na muffiny, żeby uformować
płatki.Suszyć w 100 st. C. przez 30-60 minut, aż przestaną być miękkie.Ostudzić w piekarniku.Przechowywać w szczelnie zamkniętej puszce do 3 dni (
potem mogą zacząć łapać wilgoć).
Ciastka pokruszyć, wymieszać z wiórkami i rozpuszczonym i przestudzonym
masłem.Formę na muffiny dokładnie wysmarować
masłem lub wyłożyć papilotkami. Równomiernie wyłożyć masę
ciasteczkową, dobrze ugnieść na dnie.Wstawić do lodówki na czas przygotowania masy serowej.
Serek zmiksować z
mlekiem kokosowym i połową
cukru.
Białka ubić na sztywną pianę, po koniec partiami dodając pozostały
cukier. Delikatnie wmieszać łyżką
białka do masy serowej. Wyłożyć masę na wcześniej schłodzone
spody, równo z formą.Piec w 130 st. C. przez 30-35 minut.Ostudzić w zamkniętym piekarniku.Ostudzone serniczki schłodzić w lodówce przez 3-4 godziny.Kremówkę ubić na sztywno z
mascarpone. Wyłożyć na serniczki, udekorować
truskawkami, kwiatami z
ananasa i
chipsami kokosowymi, posypać
cukrem kokosowym.Podawać zaraz po udekorowaniu.Smacznego!
A teraz
pora zacząć upodabniać się do człowieka, bo za chwilę muszę wyjść z domu nieco dalej, niż do parku. W taką pogodę jednak to sama przyjemność.