Wykonanie
To był wieczorny impuls powodowany deficytem
cukru w mojej diecie i średnim humorem. Postanowiłam upiec babeczki. Zresztą to musiało być przeznaczenie, w końcu rzadko zdarza mi się
mieć wszystkie niezbędne składniki, do właśnie wymyślonej potrawy. Zwłaszcza o godzinie 23. I tym oto szczęśliwym zrządzeniem losu powstały takie oto bułeczki.A! Nieopatrznie zostawiłam je na jakiś czas pod
okiem mamy, która niesiona niezrozumiałym mi impulsem, posypała je
sezamem i
brązowym cukrem, zamiast kruszonką. Pomyślałam "pal sześć ten
cukier! Ale
sezam ni hu hu nie pasuje do bułeczek na słodko". Aha! Okazało się, że pasuje.

Składniki:- 1/4
margaryny (w temp. pokojowej)- 5 dkg.
drożdży- 0,5 kg
mąki- 2
żółtka (w temp. pokojowej)- szczypta
soli- 1 szklanka
mleka (w temp. pokojowej)- 1 szklanka
cukru- dowolny
dżem- rozmieszane
białko jajka-
sezam i
brązowy cukier do posypaniaPrzygotowanie:
Mleko podgrzewamy na małym ogniu, jednocześnie rozpuszczając w nim
margarynę, a następnie odstawiamy do przestygnięcia. Gdy
mleko jest lekko ciepłe wszystkie składniki ciasta (
drożdże,
cukier,
mąkę,
żółtka,
sól) łączymy w misce i dokładnie zagniatamy (dość długo i intensywnie, ok. 20 minut, aż ciasto
zrobi się ciepłe). Miskę przykrywamy płócienną ściereczką i odstawiamy, aż ciasto wyrośnie.Gdy ciasto podwoi objętość należy je jeszcze chwilę mieszać ręką (wyrabiać). Następnie odrywamy spore kawałki ciasta, kształtujemy z nich placki, nakładamy
dżem, zawijamy i formujemy bułeczki.Uformowane ponownie odstawiamy w cieple miejsce na ok. 20 minut. Bułeczki smarujemy
białkiem jajka. Część posypujemy
brązowym cukrem a część
sezamem i wstawiamy do nagrzanego piekarnika.Pieczemy w temp. 180 stopni na złoty ok. 20 - 25 minut.Smacznego!