Wykonanie
Lubię zapach domowego
pieczywa, bo ma w sobie coś magicznego. Przywidzi na myśl beztroskie chwile i skutecznie poprawia nastrój. Jest czymś prostym i smacznym zarazem. Dziś przepis na mój pierwszy
chleb z automatu, który był wypadkową kilku przepisów znalezionych w książkach o wypieku
chleba. Bardzo smaczny i sycący. Automat wygrałam w jednym z konkursów, ale do tej
pory podchodziłam do niego z rezerwą. Teraz wreszcie odważyłam się go wypróbować. Jestem zadowolona z efektu i z pewnością skorzystam z niego ponownie. Do wypieku użyłam automatu do wypieku
chleba Philips HD9020.

Składniki:500 g
mąki pszennej pełnoziarnistej320 ml
wody (o temp. ok. 27 stopni)40 g
otrębów pszennych3 łyżki
oleju1 1/2 łyżeczki
soli1/2 łyżki
cukru1 łyżeczka
suszonych drożdży3 łyżki
ziaren słonecznika2 łyżki pestek dyni

Do pojemnika w automacie wlać
wodę, dodać
olej,
sól i
cukier. Na
wodę wysypać równomiernie
mąkę, tak aby pokryła ją w całości. Na
mąkę wysypać
otręby. W roku pojemnika zrobić wgłębienie i wsypać
drożdże. Ustawić program według zaleceń producenta. U mnie program 1 (waga 750 g, kolor skórki średni). W odpowiednim czasie dodać
ziarna słonecznika i dyni. Po upieczeniu
chleb wyciągnąć z formy (ewentualnie wyciągnąć
miesza dło) i wystudzić na metalowej kratce. Smacznego!