ßßß
Sałatką tą uraczyła mnie Moja Teściowa jakiś czas temu. Zakochałam się w jej smaku, choć za zwykłym selerem jakoś nie przepadam. Niestety nie miała dotąd okazji zagościć na mym stole, gdyż Mąż jest uczulony na każdego selera :( Niedawno - od pamiętnej Zapiekanki warzywnej - resztka selera naciowego leżała w mej lodówce i czekała na swój czas. Nadszedł on, kiedy przybyła do mnie Moja Siostrzyczka z Chłopakiem. Sałatka okazała się strzałem w dziesiątkę na wspólną kolację, a ja delektowałam się nią jeszcze parę dni później na drugie śniadania, gdy Mąż dzielnie pracował :) Ma tylko pięć składników, nie licząc soli i pieprzu, ale jest idealna w swej prostocie :) Polecam gorąco.
Składniki:
4-5 łodyżek selera naciowego bez liścimała cebulaser żółty - u mnie Edamski- około 100g2-3 łyżki majonezupuszka kukurydzypieprz, sól do smakuSelera opłukać i pokroić w plasterki około centymetrowe. Ser żółty pokroić w malutką kostkę, cebulę posiekać w drobną kosteczkę. Kukurydzę odsączyć. Wszystkie składniki wymieszać w misce, dodać majonez, doprawić do smaku. I gotowe:) Świetnie smakuje zarówno schłodzona, jak i prosto spod łyżki ;) Smaczności !