ßßß
Jadłam to ciasto raz. I się w nim zakochałam. Ale nigdzie nie mogłam dostać przepisu. Kiedy więc zobaczyłam przepis u Kingi na Latosiowym-domie, zrobiłam go jeszcze zanim przepis ostygł;) No karmiąca matka też ma własne zachcianki po północy ;) Wprawdzie na małej prostokątnej blaszce, zamiast razowej dałam pszenną mąkę i jedynie jogurt grecki znalazłam w lodówce, ale wyszedł BOMBOWY!! :) UWIELBIAM GO! Na pewno zagości na mym stole w czasie Świąt, nie wiem tylko z jakiej okazji, bo u mnie Święta będą trwać z kilkudniowymi przerwami na przygotowanie, aż do 6 grudnia :) Roboty z nim tyle co nic, więc i Wam szczerze polecam. Zapraszam.Przepis cytuję za autorką.Składniki : (na blaszkę kwadrat)Ciasto1 szklanka mąki żytniej/ pszennej1/2 szklanki kukurydzianej2 łyżki ciemnego kakao-prawdziwego1/3 łyżeczka sody oczyszczonej1 jajko100 g cukru100 g masła50 g jogurtu naturalnego (ok. 2 łyżki) - ja dałam 2 łyżki jogurtu greckiegoMasa słonecznikowa:
150 g ziarna słonecznika3 czubate łyżki miodu (lub 100 g cukru)50 g masła2 łyżki jogurtu naturalnego - u mnie greckiMąki przesiewamy i mieszamy ze sobą dodając kakao, sodę oczyszczona i cukier.Suche składniki zagniatamy z masłem na jednolitą masę na koniec dodając jogurt naturalny oraz całe jajko. Ciasto jest dość lepiące i nie odchodzi od rąk.Wkładamy je do lodówki na 30-40 minut, aby konsystencja nabrała zwartości.Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i wykładamy ciasto.Wierzch wyrównujemy.Pieczemy około 10-15 minut w 180 stopniach (piekarnik ma być już rozgrzany, jak wkładamy ciasto - piekłam tą część na termoobiegu).W tym czasie robimy masę na wierzch:Do garnka wrzucamy masło i miód, mieszamy, dodajmy słonecznik i jogurt naturalny. Podgrzewamy, aż połączą nam się składniki.Gotową masę wylewamy na wierzch podpieczonego ciasta.Pieczemy dalej około 20 minut, aż słonecznik nam się zarumieni. Ja piekłam góra-dół.Studzimy przy uchylonych drzwiczkach.Smaczności!