Wykonanie

U Dziadków mieszkałam do 5 roku życia, rozpieszczali mnie niemiłosiernie, szalałam za nimi i uciekałam do nich, tęskniłam jak wyprowadziliśmy się do Warszawy... Babcia Jasia i Dziadek Fedzio... nikt nie opowiadał takich bajek jak Dziadek, biliśmy się i kłóciliśmy o niego i o to kto będzie bliżej leżał i drapał go po plecach... pomalowałam mu dowód osobisty, nie wymienił go mimo wielu nieprzyjemności do końca życia... to On mi wymył powieki pomalowane lakierem do paznokci, zbierał moje zęby
mleczne... po Dziadku mam w spadku bardzo wysokie czoło :)Dom Dziadków to biegające
kury po podwórku, piece węglowe,
jabłka pieczone w dochówce, cynowa wanna i
woda grzana do kąpieli na wielkiej węglowej kuchni, zapach ciasta...Babcia to ruskie
cukierki chowane w szafie (kiedyś je znależliśmy, ale się działo),
faworki, pączki na parze,
jajka sadzone ze
śmietaną i
twarożek ze
śmietaną i
żółtkiem jajka...Tęsknię za nimi...
biały ser własnej produkcji lub zakupiony na targuwiejska
śmietanażółtko wiejskiego
jajaduuużo
cukruWszystko rozgnieść widelcem, wymieszać i zjadać i wylizywać później miseczkę, mniam, mniam...