Wykonanie
Pamiętacie
ciasteczka z walentynkowego postu (klik)? Wszystkim bardzo smakowały i w tym roku postanowiłam wykorzystać "landrynkowy patent" do stworzenia
ciasteczkowych pisanek. Nie jestem mistrzynią w zdobieniu
ciastek lukrem, więc zdecydowałam się na kolorowe witrażyki. Pięknie i bardzo wiosennie wyglądają w koszyku, zapakowane w folię z kolorowymi wstążkami.(około 100
ciastek)170g
masła200g brązowego drobnego
cukru2
jajka400g
mąki1 łyżeczka
soli1 łyżeczka
proszku do pieczenia1 łyżka
kakaobarwnik spożywczy (ja użyłam zielonego w żelu)
migdałylandrynkiUtrzeć
masło z
cukrem. Dodać
jajka i zmiksować. Podzielić masę na trzy części. Do jednej dodać
kakao i wymieszać, a do drugiej barwnik.
Mąkę wymieszać z
solą i
proszkiem do pieczenia. Podzielić na trzy części. Dodawać każdą część do przygotowanych mokrych mas. Wyrobić trzy rodzaje ciast. Każdą porcję zawinąć w folię i wstawić na godzinę do lodówki.Ciasto rozwałkować, wykrawać
jajka lub inne kształy, przenieść na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Wykroić w każdym
ciastku dziurkę/serduszko. Piec 5 minut w 180 stopniach.Po tym czasie wyjąć i w każdą dziurkę włożyć trochę skruszonych landrynek. Wstawić na kolejne 5 minut do piekarnika. Wyjąć, odstawić do zastygnięcia landrynkowego wypełnienia (około 2 minuty). Delikatnie zdejmować
ciastka z blachy.Można również dekorować
ciastka połówkami
migdałów przed wstawieniem
ciastek do piekarnika.Smacznego!