Wykonanie
Każdego dnia podejmujemy wyzwanie. Wstajemy z łóżka i narażamy się na przyjemności i przykrości. Spotykamy ludzi z którymi prowadzimy poważne rozmowy, podejmujemy ważne decyzje życiowe i zawodowe, musimy decydować o naszej przyszłości i teraźniejszości. Nie zawsze jest łatwo. W każdym z nas jest lęk przed kolejną raną zadaną na naszej duszy, strach przed złymi decyzjami i ich konsekwencjami, przed tym, że jutro jednak nie będzie lepsze... Może trzeba od czasu do czasu dopuścić dziecko tkwiące w nas? Odkryć radość z małych, codziennych rzeczy - chmurki w nietypowym kształcie, kwitnącego kwiatka w naszym ogródku, motylka, który zatrzymał się na chwilę na naszym parapecie, słońca które ogrzewa naszą twarz? A może zróbmy sobie domowe
lody i zjedzmy z kimś bliskim?
Lody herbaciane (niecały litr
lodów; szklanka-250ml)4
żółtka3/4 szklanki
cukru2 szklanki
śmietany kremówki1 szklanka
mleka6 torebek
herbaty Earl Grey (użyłam
herbaty Irving)ewentualne dodatki - u mnie
rodzynki moczone przez godzinę w kieliszku
whiskysólMleko zagotować, zaparzyć w nim
herbatę gotując
mleko przez jakiś czas.
Jajka ubić do białości z
cukrem i szczyptą
soli. Ciepłe
mleko wlać strumieniem do jaj, ciągle ubijając. Dodać kremówkę, ubić. Masę podgrzewamy na średnim ogniu ciągle mieszając, aż nieco zgęstnieje (ok 10 minut). Przestudzić. Włożyć do pudełka (lub maszyny do
lodów). Ja maszyny nie mam, więc włożyłam do zamrażarki i co godzinę przemieszałam łyżką ( powtarzamy przez 3-6 godzin, u mnie wystarczyło wymieszać 3
razy).