Wykonanie
Dziś rozpoczynamy akcję " Gotujemy po polsku " której patronuje serwis zPierwszegoTłoczenia.pl . U mnie pojawi się kilka wpisów, w tym dwa z książki Pierre Herme "Desery" (mam nadzieję że wybaczycie mi chwilową fascynację tą książką, ale co chwila odnajduje w niej jakieś pyszności).
Faworki (chrust, chruściki) przygotowuje się najczęściej w okresie karnawału, tłustego czwartku. Jedni z Was są zapewne fanami
drożdżowych, inni kruchych chruścików. Te mają być cienkie i chrupiące.
Faworki polskie (40÷50
faworków)250g
mąki1
jajko2
żółtka125ml kwaśnej
śmietany2 łyżki
cukru pudru2 łyżki
spirytusu750g
smalcu do smażenia100g
cukru pudru do posypania
faworkówMąkę przesiać na stolnicę, pośrodku zrobić dołek, wbić tam
jajko,
żółtka,
śmietanę i
cukier,
spirytus. Stopniowo zagarniać
mąkę do środka, aż składniki się połączą. Wygniatać ciasto, podsypując stolnicę
mąką, aż będzie gładkie i elastyczne. Następnie wybijamy ciasto wałkiem (składamy ciasto na pół, uderzamy, powtarzamy) lub uderzamy
ciastem o stolnicę, aż pojawią się w cieście pęcherzyki powietrza.Odstawiamy ciasto na godzinę w chłodne miejsce.W szerokim garnku rozgrzewamy
smalec do 170°C. Ciasto rozwałkować na grubość 1÷2mm. Uformować
faworki - ciasto kroimy radełkiem na paski długości ok 12 cm i szerokości 3cm. W środkowej części każdego paska zrobić nacięcie o długości 5cm. Jeden koniec paska włożyć w rozcięcie, przewlec pociągnąć obydwa końce paska.
Do rozgrzanego
smalcu wkładać po kilka
faworków. Smażyć, aż lekko się zarumienią. Odwrócić i smażyć aż zarumienią się z drugiej strony. Wykładać łyżką cedzakową na papierowy ręcznik by odsączyć z tłuszczu. Zostawić do ostygnięcia, następnie posypać
cukrem pudrem.