ßßß
Ciasto upieczone na okoliczność moich dzisiejszych urodzin:)Ciasto:* 6 dużych jajek (osobno białka i żółtka), szczypta soli* 120 g miękkiego masła* 400 g nutelli (1 słoiczek)* łyżka rumu lub wody – dałam rum* 100 g zmielonych orzechów laskowych* 100 g gorzkiej czekolady roztopionej w kąpieli wodnej i ostudzonejW misce ubiłam na sztywno 6 białek ze szczyptą soli.Masło z nutellą utarłam w makutrze do uzyskania gładkiego, jednolitego kremu. Dodałam pozostałe składniki czyli: rum, żółtka, zmielone orzechy, czekoladę. Wymieszałam dokładnie łyżką. Na końcu dodałam ubitą pianę i też dobrze ją wmieszałam w masę.Ciasto wlałam do tortownicy o średnicy 21cm, wyłożonej papierem do pieczenia, piekłam w nagrzanym do 180* piekarniku przez 40 min.Ciasto bardzo wyrosło, ledwo zmieściło się w tortownicy. Wg przepisu powinno się go piec w większej tortownicy o śr. 23 cm i tak jest rzeczywiście lepiej.Jest bardzo sycące, więc lepiej też się kroi mniejsze, a raczej niższe porcje niż cienką kromeczkę z wyższego ciasta;)Polewa:* 100 g orzechów laskowych, obranych* kremówki tyle, żeby wyszła gęsta polewa, ok. 100 g u mnie* 1 łyżka rumu lub wody – dałam rum* 100 g gorzkiej czekoladyOrzechy podpiekłam na patelni (koniecznie należy to zrobić; orzechy podpieczone mają zupełnie inny smak). Trzeba uważać, żeby się nie przypaliły zbytnio, więc dobrze jest często je mieszać. Odstawiłam do ostygnięcia.Rozpuściłam czekoladę ze śmietanką i rumem do uzyskania gładkiego, dość gęstego sosu. Zrobiłam to w moim ulubionym tygielku w kąpieli wodnej, można też w garnuszku bezpośrednio na gazie.Na ostudzone ciasto wylałam polewę, położyłam na wierzchu orzechy.Ciasto moim zdaniem najlepsze jest na następny dzień. Robi się bardziej zwarte.W smaku podobne do brownies, ale delikatniejsze.Dla nutello i czekolado–żerców idealne!
Komentarze2010/01/18 08:26:50Dziękuję za życzenia:)@miss_crisis: a po co czekać aż rok, nie ma jakiejś wcześniejszej okazji?;)