Wykonanie
Omlety z
bananem już robiłam, ale prezentowane dzisiaj są, mimo tych samych głównych składników, zupełnie inne, i w smaku i wyglądz ie.Wersja ISkładniki na 1-2 porcje:* 2
jajka* 2
banany* 2 łyżki
mąki kokosowej lub zmielonych
wiórków kokosowych* łyżeczka
oleju kokosowego na patelnię* wiórk i i odrobina
mleka kokosowego (opcjonalnie) na wierzch
Banany zmiksowałam na gładką masę,
jajka ubiłam lekko trzepaczką, dodałam zmielone
migdały, znów machnęłam trzepaczką kilka
razy do połączenia masy i to samo zrobiłam po dodaniu masy bananowej.Na patelni lekko rozgrzałam
olej, wylałam masę i na małym ogniu smażyłam kilka minut. Spód mi się już zrobił ciemnawy, a wierzch był mokry, więc pomagając sobie długą i szeroką drewnianą
łopatką przewróciłam omlet na drugą stronę i jeszcze chwilę go dopiekłam. Ten drugi kiepsko mi się przewrócił, wydawało się, że omletu zwartego z tego nie otrzymam, już nie wspominając o zdjęciach, a okazało się, że po przewróceniu ładnie przybrał na nowo plackowy kształt.Omlety pięknie się unoszą, są wyrośnięte, może też dlatego, że dałam stosunkowo niewielką patelnię, wiec nie mogły się rozlać i poszły w górę.
Wersja IISkładniki na 1-2 porcje:* 2
jajka* 2
banany* 2 łyżki
mąki migdałowej lub zmielonych
migdałów* łyżeczka
oleju kokosowego na patelnię* posiekana kostka
gorzkiej czekolady i kilka
migdałów na wierzchZrobiłam tak samo jak poprzedni.W kwestii wielkości czy obfitości tych omletów: ja wzięłam zarówno
jajka jak i
banany średniej wielkości, wyszły duże omlety, zjadłam sama, ale ledwo i syta byłam kilka godzin. Jeśli nie pożądacie aż takiej wielkości/sytości,
weźcie małe
jajka i małe
banany (albo jeden duży) lub omlet podzielcie na dwie porcje.Bardzo polecam, nadają się też na deser.
"W zazdrości więcej jest miłości własnej niż miłości do drugiej osoby"Francois de La Rochefoucauld