Wykonanie
Kiedy byłam mała, ptysie były moim ulubionym kremowym
ciastkiem :-). Takie pamiętam: pyszne ciasto parzone oprószone dużą ilością pudru i biała jak śnieg piana. Nie była to jednak
bita śmietana; z czasem wiedziałam, że była to tzw. piana z zaparzanych
białek (
beza włoska).
Syrop cukrowy gotujemy do
nitki i takim
syropem zaparzamy ubijane
białka. Do moich dzisiejszych
ciastek dodałam sok z
czerwonej porzeczki. Dzięki niemu piana jest po prostu boska, pyszna, nie mdła i nie nudna! Musicie spróbować i przypomnieć sobie smaki dzieciństwa :-).Składniki na ciasto (około 35 niedużych
ciastek lub 20 większych):250 ml
wody125 g
masła1 szklanka
mąki pszennej4
jajkaW rondelku z grubym dnem zagotować
wodę z
masłem. Na gotującą się
wodę wsypać
mąkę pszenną, energicznie mieszając, by całość się nie przypaliła. Ciasto jest gotowe gdy ma szklisty wygląd i odchodzi od ścianek garnka. Pozostawić do wystudzenia.Wystudzone ciasto zmiksować z
jajkami, dodając jedno
jajko po drugim, do uzyskania gładkiej masy. Ciasto przełożyć do worka cukierniczego z ozdobną tylką (np. Wilton 1M).Na blaszkę wysmarowaną
masłem lub wyłożoną papierem do pieczenia wyciskać okrągłe porcje ciasta, w sporych odstępach (ciasto mocno rośnie).Piec w temperaturze 200ºC przez około 20 - 30 minut. Po upieczeniu wystudzić, przekroić.Zaparzana pianka porzeczkowa (porzeczkowa
beza włoska):200 g
czerwonej porzeczki, świeżej lub mrożonej + 20 g
cukru4
białka, w temperaturze pokojowej (około 160 g)280 g drobnego
cukru do wypieków (240 g + 40 g)
Porzeczkę i 20 g
cukru umieścić w małym garnuszku. Wymieszać, zagotować, przetrzeć przez sitko. Będziemy potrzebować 100 ml
soku z porzeczki.W misie miksera umieścić
białka (misa powinna być sucha, bez śladów tłuszczu,
białka idealnie oddzielone od
żółtek). Obok w małym kubeczku przygotować 40 g
cukru.W małym garnuszku umieścić 240 g
cukru i 100 ml soku z
porzeczek. Wymieszać, zagotować. W garnuszku umieścić termometr cukierniczy i gotować na średniej mocy palnika (ważne: nie mieszając ani razu!) do osiągnięcia na nim temperatury 118ºC (245ºF).W międzyczasie, gdy
syrop dochodzi do temperatury 100ºC (210ºF) zacząć ubijać
białka.
Białka ubijać jak na
bezy - do sztywności, pod koniec miksowania dosypując
cukier (odłożone 40 g), łyżeczka po łyżeczce, cały czas miksując. Gdy
syrop osiągnie wymaganą temperaturę natychmiast ściągnąć go z palnika, obroty miksera zwiększyć do maksimum i powoli, cienką strużką wlewać
syrop cukrowy do ubijanych
białek, nie zaprzestając miksowania. Miksowanie kontynuować przez 5 - 8 minut.
Beza powinna być bardzo sztywna, gęsta, lśniąca i powinna się wystudzić./Do tak przygotowanej piany dodałam odrobinę różowego barwnika w żelu Wilton pink, by piana miała bardziej wyraźny kolor, naturalny kolor pianki porzeczkowej jest bladoróżowy. Nie jest to jednak konieczne/.
Porzeczkową piankę przełożyć do rękawa cukierniczego zakończonego tylką w kształcie wyciętej gwiazdki (Wilton 1M). Nadziewać ptysie. Oprószyć
cukrem pudrem.Można przechowywać w lodówce, choć bardzo długo wytrzymują w temperaturze pokojowej.Smacznego :-).