Wykonanie

Nazw jest wiele, a chodzi o to samo. W Wielkopolsce pyzy są popularnym dodatkiem do obiadu, zwłaszcza odświętnego - do jedzenia z sosem, albo polane tłuszczem. Każda szanująca się wielkopolanka ma "specjalną" wkładkę do garnka do gotowania na parze. Wykorzystuje się je w zasadzie tylko do pyz oraz do białej i surowej
kiełbasy. Przepis pochodzi z serwisu Ugotuj.toSkładniki:ok. 0.5 kg
mąki pszennejszklanka
mleka2
jajka3 łyżki
masła stopionego3 dag świeżych
drożdżysól i
cukierWykonanie:Z ciepłego
mleka (pół szklanki),
drożdży, niewielkiej ilości
mąki i odrobiny
cukru sporządzić rozczyn, który powinien
mieć konsystencję gęstej
śmietany. Ustawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Do miski wsypać pozostałą
mąkę i wlać pozostałe
mleko, wbić
jajka i wlać wyrośnięty rozczyn
drożdżowy. Ciasto na kluski wyrabiać ręką tak długo, aż będzie odrywać się od brzegów miski. (Mikser z hakiem jest w tym jednak niezastąpiony)Wówczas dodać stopione i ostudzone
masło, szczyptę
soli i dalej wyrabiać. Następnie miskę nakryć ściereczką i ustawić w ciepłym miejscu bez przeciągów do wyrośnięcia.Gdy ciasto podwoi swoją objętość, formować okrągłe kluski wielkości pączków i układać na stolnicy posypanej
mąką. Gdy kluski zaczną rosnąć, gotujemy je na parze, koniecznie pod przykryciem. Z braku specjalnej wkładki do gotowania na parze, można sobie poradzić inaczej: szeroki garnek z wrzącą
wodą nakrywamy płócienną ściereczką i obwiązujemy sznurkiem wokół brzegu. Na ściereczce układamy pyzy partiami i nakrywamy miską dopasowaną do obwodu garnka. Gotujemy ok. 10 min, aż będą puszyste.Kluski podajemy na gorąco, z sosem.


***To moja trzecia propozycja przygotowana w ramach akcji "Gotujemy po polsku!", której patronem jest serwis zPierwszegoTłoczenia.pl