Wykonanie
Pasztetem bym tego raczej nie nazwała ale nazwa jest tu najmniej ważna. Połączenie
białego sera i
kaszy gryczanej znam, lubię i już wiele
razy sprawdzałam więc zbyt długo nie zastanawiałam się czy robić. Po prostu zrobiłam. Smak pasty jest naprawdę dobry. I jest to kolejna rzecz, o której w czasie jedzenia można pomyśleć, że tak smakuje zdrowie. Osobom zainteresowanym tym smakiem szczerze polecam.

ŹródłoSkładniki:1 szklanka ugotowanej
kaszy gryczanej palonej100 g
pieczarek2
cebule2 ząbki
czosnku200 g
sera białego4 łyżki
olejusól,
czarny pieprz,
czosnek do smaku
Cebule oraz
czosnek obrać, pokroić w kostkę, posolić i podsmażyć na
oleju na złoty kolor.
Pieczarki oczyścić, poszatkować i usmażyć posypane
solą oraz
pieprzem. Do malaksera włożyć
ser z
cebulą i
pieczarkami. Miksować tak długo aż masa będzie gładka. Dodać ciepła, ale nie gorąca
kaszę gryczaną i miksować kolejne kilka minut. Jeśli masa jest zbyt gęsta dolać trochę gorącej
wody do uzyskania potrzebnej konsystencji. Na koniec doprawić jeszcze do smaku
solą,
pieprzem. Przełożyć do słoika i trzymać w lodówce.Smacznego:)