Wykonanie
Miało być crumble ale z braku czasu wyszło coś innego. Bohaterem IX edycji Lubelskiego Kociołka jest
jabłko. U mnie jest to
jabłko połączone w parę z
mango - duet niesamowity. Pierwszy raz piekłam
mango- oczywiście oprócz epizodu z grillowaniem:)
Jabłka muszą być kwaśne,użyłam boikenów, co w połączeniu ze słodkim i aromatycznym
mango dało super doznania. Można zrobić kruszonkę taką jak do crumble, ja starłam trochę ciasta, które zamroziłam do sernika. Jestem pewna, że czasami zostaje Wam zamrożone kruche ciasto np. od szarlotki, można go użyć.A ten ekspresowy deser przygotowałam wraz z innymi dziewczynami i chłopakami z Lubelskiej blogosfery:Dziękuję Wam za kolejny wspólnie spędzony czas w wirtualnej kuchni:)

Składniki:2 kwaśne
jabłka1 dojrzałe
mango2 łyżki
soku z cytryny1/2 łyżeczki
cynamonu2 łyżi
cukru (opcjonalnie)mała kulka kruchego ciasta
Owoce obrać i pokroić w kostkę. Dodać
cukier,
sok z cytryny oraz
cynamon. Wymieszać i przeożyć do naczynia do zapiekania lub kilku małych. Na każdą porcję
owoców zetrzeć kruche ciasto. Wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec około 15-20 min. Podawać na ciepło, można z
lodami.Smacznego:)