Wykonanie
Chociaż pogoda dzisiaj nie dopisuje bo od rana deszcz bębni w okna to jednak kiedy robiłam to semifreddo było cudownie
słonecznie i wiosennie. Być może latem ten zimny deser byłby bardziej odpowiedni, ale skoro
melony są dostępne cały rok a jutro jest Świętego
Patryka postanowiłam przyłączyć się do zabawy (chociaż deser pochodzi z Włoch). Tym bardziej, że Irlandia zawsze budziła we mnie pozytywne uczucia a już w tym roku wręcz czuję się zobowiązana do tego, żeby się z nimi solidaryzować.Deser smakuje prawie jak
lody, delikatny
melonowy smak jest wyczuwalny a
owoce są miłą niespodzianką. Oczywiście można użyć innych, ja w dalszym ciągu opróżniam zamrażalnik. Jest to uproszczona wersja semifreddo bo nie zawiera
jajek.Jest to moja propozycja do akcji Zielono mi .

Składniki:450 ml
śmietanki kremówki2 szklanki
pure z
melona2 łyżki
soku z cytryny150 g
cukru pudru (według własnego smaku)ew. 3-4 krople zielonego barwnikaszklanka
borówekŚmietankę ubić z
cukrem, pod koniec dodać
pure z
melona, ew. zielony barwnik oraz
owoce. Przełożyć masę do wyłożonego naczynia, może to być plastikowy pojemnik na żywność lub forma keksowa. Wstawić do zamrażalnika.Smacznego:)