ßßß
Coraz częściej zdarza mi się już myśleć o nowalijkach, coraz częściej brakuje świeżych warzyw, a sałaty i rzodkiewek ze sklepu nie darzę jeszcze zaufaniem. W tej sytuacji ratują mnie (choć już nie na długo) zapasy mrożonek przygotowywanych na bieżąco poprzedniego lata.Mam wspaniały szpinak, który przygotowuję bardzo prosto, szybko i klasycznie. Mrożony nadaje się idealnie, ale i świeży, młody bardzo lubię przyrządzać w ten sposób.Składniki (na 1-2 porcje):jedna – dwie łyżki masła1/2 malutkiej cebuli1/2 ząbka czosnkuok. 100g szpinaku (rozmrożonego w liściach lub świeżego, dokładnie opłukanego)sólświeżo zmielony pieprzNa patelnię wrzucić masło, cebulę, czosnek i małą szczyptę soli; smażyć na niewielkim ogniu 2-3 minuty, aż warzywa się zeszklą, ale nie zrumienią.Dorzucić szpinak (mrożony delikatnie odcisnąć z wody i posiekać), mieszać, aż całość będzie bardzo gorąca, a nadmiar wody odparuje.Doprawić do smaku solą i pieprzem.