ßßß
Nareszcie zrobiło się pięknie, i nie zważając na lodowate noce słońce świeci bardzo zdecydowanie. Chłonę ten klimat, bo mam wrażenie, że teraz już bardzo szybko zrobi się lato... A chłonięcie tego czasu i nastroju ciągle przywodzi mi na myśl wiosenne święta. Bywało tak, że o tej porze roku było już po nich, teraz Wielkanoc przypada na pełnię wiosny.Myślę oczywiście o wielkanocnym jedzeniu, o naszym świątecznym stole. I powoli podzielę się tym, co się na nim znajdzie.Dzisiaj sernik, „czizkejk”, o anglosaskim pochodzeniu. Nie rzuciłabym się w ramiona tej uroczej nazwie, gdyby nie to, że różni się nieco od polskiego; do obydwu mam słabość i wydaje mi się, że zasługują na rozróżnienie.Jest kremowy, śmietankowy, orzeźwiający. Noc po przygotowaniu powinien spędzić w lodówce, co można docenić, gdy rozkładamy przygotowania na dłużej. Będzie więc czas, by w dniu zero upiec babkę drożdżową, którą najbardziej lubię jeszcze ciepłą... To moja pobudzająca, wytworna propozycja na Wielkanoc.Składniki (na formę o średnicy 24cm):300g ulubionych kruchych ciasteczek czekoladowych (nie w polewie)90g stopionego masła1000g serka śmietankowego (użyłam takiego w małych wiaderkach)1½ szklanki cukruszczypta soli4 duże (lub 5 małych) jajek200g (kwaśnej) śmietany3 łyżeczki kawy rozpuszczalnejSernik :Ciasteczka wrzucić do malaksera, rozdrobnić, dodać masło, połączyć. Mieszaninę wyłożyć do formy i stanowczo, równo dociskając, wyłożyć jej dno. Wstawić do lodówki.Rozgrzać piekarnik do 165 stopni; gdy się rozgrzeje, wstawić przygotowaną formę na 10 minut, wyjąć, odstawić, nie wyłączając piekarnika.W tym czasie do miski miksera włożyć serek i cukier, ucierać minutę-dwie, aż powstanie jednolita, płynna, gładka masa, dodać sól.Nadal ucierając dodać jedno jajko, gdy połączy się z mieszaniną, dodać pozostałe, jedno po drugim.Ciągle mieszając dodać kawę, potem śmietanę. Wymieszać do połączenia składników.Wstawić czajnik pełen wody, zagotować. W piekarniku, w jego dolnej części, pod kratką, na której będzie się piekł sernik, umieścić standardową płaską blachę.Masę przelać do formy z podpieczonym spodem. Wstawić ją ostrożnie na kratkę w piekarniku, natomiast na blachę poniżej wylać 1-1½ litra wrzątku.Piec ok. 1-1½ godziny: sernik powinien być ścięty z wierzchu, jednak środek powinien przy poruszeniu lekko drżeć.Wyłączyć piekarnik, po ok. 5 minutach minimalnie uchylić drzwiczki (np. wkładając w nie zwiniętą ściereczkę) i pozwolić tak stygnąć sernikowi przez godzinę.Wystawić go na kratkę do studzenia; upewnić się, że masa nigdzie nie przywarła do formy, można na wszelki wypadek obwieść ciasto miękką cienką szpatułką, lekko rozluźnić formę.Gdy wystygnie zupełnie, zdjąć bok formy i wstawić całość na kilka godzin lub na noc do lodówki.Wyjąć z lodówki około pół godziny przed dekorowaniem polewą.Zarówno pieczenie „w kąpieli”, łagodne studzenie jak i dopilnowanie, aby masa nie przywarła do formy zapobiegną pękaniu powierzchni sernika. Kąpiel można rozwiązać również w inny sposób: należy formę szczelnie owinąć kilkoma warstwami folii aluminiowej i taką wstawić bezpośrednio na blachę, na którą wylejemy wrzątek. Do tego ciasta używam formy powlekanej, nieprzywieralnej.Polewa czekoladowa - ganache:Składniki:120 g gorzkiej czekolady (60%)120 ml śmietanki w temperaturze pokojowejCzekoladę roztopić w kąpieli wodnej*.Do świeżo stopionej czekolady wlewamy powoli, cienką strużką śmietankę, bez przerwy mieszając; nie wlewając jej zbyt dużo, zanim poprzednia porcja nie rozprowadzi się dokładnie.Gładką, jednolitą polewą można pokryć ostudzone, ale nie schłodzone ciasto.
* w rondelku zagotowujemy niewielką ilość wody, zmniejszamy ogień aby ledwo wrzała. Na rondlu ustawiamy miskę (nie powinna dotykać powierzchni wody) z czekoladą połamaną na kawałki. Mieszamy, aby czekolada topiła się równomiernie. Gdy już prawie cała jest płynna, zestawiamy rondel z miską z ognia i mieszamy do uzyskania gładkiej masy.