Wykonanie
To przepis, który dostałam w jednym z codzinenych maili, które otrzymuję z przepisami z South Beach. Na początku nie bardzo mogłam uwierzyć w to, że
herbata zaprzy się w zimnej wodzie. Poszperałam w
sieci i okazało się, że to chyba możliwe. Więc gdy tylko zaświeciło mocne słońce zabrałam się do roboty. Okazało się, że
herbata nie tylko pięknie się zaparzyła, ale nie miała też ani odrobiny goryczki. Polecam wszystkim, nawet tym, którzy nie przepadają za zielonym naparem. Można ten
napój wykonać też ze zwykłej czarnej lub
ziołowej herbaty.

Składniki:4
torebki zielonej
herbaty (użyłam 4 łyżek liściastej z
trawą cytrynową)4 szklanki
wody (użyłam mineralnej, ale można też ostudzonej przegotowanej)kostki
loducukier / słodzik (ja nie
daję)1 mała
cytrynalistki
mięty (opcjonalnie)

Wykonanie:Sparzyć duży słoik. Umieścić w nim
torebki herbaty, zalać zimną
wodą. Słoik przykryć foilą spożywczą (ja użyłam słoja z wieczkiem) i postawić na bardzo nasłonecznionym parapecie lub balkonie w czasie najbardziej gorącej części dnia. Parzyć
herbatę aż nabierze koloru i smaku przez około godzinę.Wyjąc
torebki (ja moją przecedziłam przez sitko).
Herbatę schłodzić przez przynajmniej 20 minut (to czego nie wypijemy można przechowywać w lodówce). Szklanki napełnić
lodem, nalać
herbatę, ewentualnie dosłodzić. Przybrać
cytryną i
miętą i podawać.




/wydrukuj przepis/