ßßß
Składniki :0,2 kg wołowiny ( może być gulaszowa )100 g makaronu sojowegokawałek słodkiej , cienkościennej papryki np Ramiro lub Marconi Red2 szalotki1/2 marchewki1/2 łodygi selera naciowego2 ząbki czosnku1 łyżeczka oleju sezamowego1 płaska łyżeczka chilli lub mniej jeśli nie lubicie ostrości1/2 łyżeczki cukru1/2 łyżeczki mielonej kolendry1 łyżka, ciemnego, sosu sojowegokawałek korzenia imbiru , startego na drobnej tarce ( kawałek około 1 cm )sól do smakubiałko z jednego jajka do sklejaniapłaty do sajgonekolej do smażenia
Marchewkę , szalotkę i seler naciowy , tniemy w małe , cienkie słupki ( jak zapałki ) . Czosnek drobniutko siekamy . Mięso także siekamy drobno .Na patelni rozgrzewamy nieco oleju , podsmażamy pocięte warzywa , z czosnkiem , dokładamy mięso i wszystkie przyprawy , smażymy około 5 minut . Dodajemy ugotowany, pokrojony , makaron ( według instrukcji producenta , gdyż niektóre się gotuje , inne tylko zalewa wrzątkiem 😉 ) . Podsmażamy jeszcze minutkę , odstawiamy do wystygnięcia . Płaty do sajgonek wyciągamy z opakowania i moczymy pojedynczo w ciepłej wodzie , od razu nakładamy farsz , smarujemy brzegi , cienko białkiem i zwijamy .
Odkładamy na talerz i tak do wyczerpania farszu . Nie namaczajcie zbyt wielu płatów , bo szybko miękną i zaczynają się rwać , lepiej robić to pojedynczo . Sajgonkom pozwalamy odpocząć 10-15 minut na talerzu i możemy smażyć . Smażymy w głębokim woku lub garnku , w mocno rozgrzanym oleju , po kilka sztuk ,tak żeby się nawzajem nie dotykały i swobodnie pływały . W trakcie smażenia delikatnie obracamy . Wyciągamy cedzakiem na papierowy ręcznik ,żeby pozbyć się nadmiaru tłuszczu . Podajemy natychmiast z sosem chilli lub innym do sajgonek 😉 Nie nadają się do odgrzewania , a na zimno robią się gumowate . Smacznego !