Wykonanie
Kiedy miałam kilka lat, mój dziadek hodował
króliki. Przez pewien czas pasję tę podzielała moja rok młodsza siostra, która dostała od niego kilka samic i troskliwie zajmowała się swoim stadkiem. Razem chodziłyśmy na łąkę i „sierpem tatowym” ścinałyśmy soczystą koniczynę i dorodne liście mniszka lekarskiego, bo wiedziałyśmy, że to są największe przysmaki naszych długouchów.Mimo całej tej
troski i codziennego doglądania wiedziałyśmy, że nie są to domowe pieszczoszki tylko zwierzęta, które prędzej czy później pojawią się na naszych talerzach. Nie pamiętam, żebyśmy z tego powodu przeżywały jakieś wewnętrzne dramaty. Pamiętam za to swoje zdziwienie, kiedy pierwszy raz przez przypadek zobaczyłam oskórowaną króliczą
tuszkę. Bardziej przypominała mi ona kota. Albo logo Pumy. Nie puszystą kulkę, którą głaskałam w klatce.Mięciutkie
mięsko z królika uduszone w dobrej wiejskiej
śmietanie jest chyba najmilej wspominanym przeze mnie smakiem dzieciństwa. Latem mama pozwalała nam urządzać sobie niby harcerskie wyprawy do pobliskiego lasu brzozowego. Pakowałyśmy z siostrą resztki z obiadu do metalowych menażek (często wolałyśmy zjeść drugie danie właśnie tak), brałyśmy kilka kawałków
chleba i ze starym harcerskim chlebakiem szłyśmy „w świat”, budowałyśmy szałasy, zbierałyśmy
grzyby,
jagody i
poziomki. Czasem zabierałyśmy ze sobą młodszego brata i wyobrażałyśmy sobie, że jesteśmy na pełnych przygód wyprawach i
potem na łące, w akompaniamencie koników polnych, zajadaliśmy taką wałówkę, czując się jak zdobywcy świata.Naprawdę, długo nie dopuszczałam do siebie świadomości, że
królika można przyrządzić inaczej. Ciekawość jednak zwyciężyła i wypróbowałam brazylijską recepturę na
królika duszonego w
soku z grejpfruta, z
pieczarkami i
papryką. Przepis pochodzi z książki Macieja E. Halbańskiego „Potrawy z różnych stron świata” (1986 r.).
Składniki (4-6 porcji):1 cała
tuszka królika60 g
mąki pszennej (ok. 3 łyżki)3-4 łyżki
smalcu (można zastąpić
olejem lub
masłem klarowanym)¾ szklanki
bulionu (lekkiego rosołu)¾ szklanki
soku z grejpfruta100 g
pieczarek2
strąki papryki (dowolne kolory, użyłam czerwonej i żółtej, może być zielona)
przyprawy:
sól morska, świeżo mielony
czarny pieprz,
imbir mielony
Tuszkę królika umyj, osusz i pokrój na kawałki.
Papryki pozbaw gniazd nasiennych i pokrój na paski,
pieczarki oczyść i pokrój na plasterki.
Mąkę wymieszaj z
solą i
pieprzem, po czym obtocz w niej królicze elementy.Na dużej patelni lub w szerokim rondlu rozgrzej
smalec (albo inny tłuszcz), obsmaż na nim
mięso na rumiano, następnie dorzuć
papryki i
pieczarki. Smaż razem przez 10 minut.
Bulion i
sok z grejpfruta (świeżo wyciśnięty bądź z kartonu) wymieszaj z dość solidną szczyptą mielonego
imbiru i wlej na patelnię z
mięsem.Duś na małym ogniu pod przykryciem przez około godzinę (aż
mięso będzie miękkie). Pod koniec dopraw do smaku
solą,
pieprzem i ewentualnie
imbirem.
Related Posts
Królik duszony ze
śmietaną i
szpinakowym tagliatelleBoeuf bourguignonZiemniaczane babeczki gajowegoSushi z
kaszy jęczmiennej perłowej z pieczonym
łososiem i
szparagami (
kaszi)Zupa z
sałaty i
zielonego groszku (i o przewrotności apetytów)