Wykonanie
Gdy zobaczyłam te cebularze na blogu tutaj, od razu wiedziałam, że muszę je zrobić. Moje nie są tak piękne, takie zarumienione...i do tego zdjęcia robione nocą, ale w smaku naprawdę super.
Powiem Wam, że chciałam dzisiaj rano je sfotografować przy świetle dziennym...ale nie doczekały:) Przedstawiam Wam cebularze, a sama zmykam do pracy przyjmować pacjentów;)
Ja zrobiłam z połowy porcji i nie trzymałam się tak ram czasowych - znacznie
skróciłam czas oczekiwania aż wszystko wyrośnie.Ciasto:50 g świeżych
drożdży lub 25 g suchych
drożdży instant1 łyżka
cukru500 g
mąki1 szklanka ciepłego
mleka1
jajko2 łyżeczki
soli60 g
masłaNa wierzch : Pokrojona w kosteczkę
cebula, przysmażona na
oleju, z dodatkiem
soli, oraz odrobina
ketchupu.
Drożdże mieszamy z dwiema łyżkami
mąki,
cukrem i częścią ciepłego
mleka. Odstawiamy do wyrośnięcia.
Mleko podgrzewamy z
masłem do jego rozpuszczenia.
Jajko musimy roztrzepać widelcem i odlać łyżkę do posmarowania bułeczek. Resztę dodajemy do ciasta. Dodajemy wszystkie składniki do
drożdży i wyrabiamy ciasto. Możemy dosypać
mąki, powinno odchodzić od ręki (wyrabiamy około 15 minut). Odstawiamy do wyrośnięcia na 60 -90 minut.
Po tym czasie na blasze do pieczenia wysmarowanej
olejem formujemy bułeczki (ciasto dzielimy na 14ście części i każdą z nich rozwałkowujemy, układamy). Bułeczki smarujemy roztrzepanym
jajkiem i układamy na wierzch łyżeczkę
ketchupu, a na to
cebulę.Zostawiamy do wyrośnięcia - 30-60 minut.Pieczemy w 180 stopniach przez 20 - 25 minut. Najlepiej smakują zaraz po upieczeniu. Smacznego!