Wykonanie

Mniam, mniam. Bez
mięsa też może być pysznie. :) Oto przed
wami dziecinnie proste - jak większość ostatnich wpisów na blogu - danie, którego smak zdumiewa nawet mnie. Niby tylko
kasza, tylko
szpinak i orzeszki a jednak coś w tym jest. Jęczmienne kluseczki (nie wiem jak inaczej to nazwać) mogą stanowić bazę do wszystkiego. Jeżeli macie ochotę polać je innym sosem lub obłożyć
mięsem -
droga wolna.Takie wyroby można zamrozić.
Potem odmrażacie je i podgrzewacie w piekarniku lub mikrofali. WAŻNE, ŻEBY LEPIĆ KLUSKI OD RAZU PO UGOTOWANIU
KASZY. JEŚLI OSTYGNIE ZESCHNIE SIĘ I NIE BĘDZIE KLEIŁA I Z WASZYCH KLUSEK NICI :)Inspiracją do przepisu był wpis na blog Kuchnia Wegetariańska, użyłam co prawda zupełnie innych składników, ale sama nie wpadłabym na pomysł, że bez
mąki i
jajka coś z tego wyjdzie. A tu niespodzianka.Składniki na 2 duże porcje:1 szkl.
kaszy pęczak2 łyżki
oliwytyle na kluski : ))
serio, a zdziwicie się jakie są dobreSos:dwie garści
świeżego szpinaku (możecie też użyć mrożonego)250 ml
bulionu warzywnego lub drobiowego2 łyżki
orzechów ziemnych bez
soli + parę do posypania1 gotowa kluska z
kaszy
Kaszę zalewamy 3 szklankami
wody i gotujemy pod przykryciem, aż
woda się wchłonie a
kasza będzie bardzo miękka. Dodajemy
oliwę i miksujemy na prawie gładką masę. Formujemy dowolny kształt - moje przypominały kluski śląskie. Od czasu do czasu należy zwilżyć dłonie
wodą, żeby
kasza nie kleiła się do nich.Do rondelka wlewamy
bulion dodajemy
szpinak i gotujemy pod przykryciem 15 min.
Potem dodajemy
orzechy, jedną kluskę i gotujemy ok. 5-10 min. Miksujemy wszystko - znów na wpół gładką masę. Kluski polewamy sosem i natychmiast podajemy.

