Wykonanie
Złapałam fazę na
drożdżowe wypieki co u mnie jest rzadkością. Nie lubię wyrabiać ciasta, ale może właśnie utrafiłam idealnie z proporcjami bo to, które wykorzystuję już kolejny raz ( jagodzianki, papierówczanki, wieniec z
jagodami ) wyrabia się świetnie i jest bardzo smaczne. Będzie się pewnie pojawiało jeszcze w różnych odsłonach i modyfikacjach
smakowych.
składniki:CIASTO - 500 g
mąki pszennej wrocławskiej1/2 łyżeczki
soli3 łyżki zwykłego
cukru40 g świeżych
drożdży180 g ciepłego
mleka100 g
masła albo
margaryny1
jajko2
żółtkaFARSZ - ok. 500 g
sera białego, półtłustego2
żółtka2 łyżki budyniu
waniliowego w proszku4 łyżki
cukru1 łyżeczka pasty waniliowej
truskawki, ok. 300 - 500 gdo oprószenia -
cukier puderdo posmarowania - 1
żółtko i 2 łyżki
mlekasposób przygotowania: FARSZ -
ser rozdrobniłam widelcem - był dość wilgotny i nie mieliłam go, ale możecie to zrobić. Dodałam budyniowy proszek,
żółtka,
cukier i pastę
waniliową, utarłam na dość gładką masę.
Truskawki opłukałam i osączyłam, usunęłam szypułki a
jagody pokroiłam na ćwiartki.
CIASTO -
mąkę przesiałam do miski, dodałam
sól i 2 łyżki
cukru.
Masło roztopiłam i przestudziłam.
Drożdże rozmieszałam w
mleku dodając 1 łyżkę
cukru - odstawiłam na 10 minut żeby zaczęły pracować.Do
mąki wlałam rozczyn, dodałam
jajka i zaczęłam zagniatać ciasto. Pomalutku dolewałam lekko ciepły tłuszcz. Wyrabiałam ciasto aż zrobiło się elastyczne, błyszczące i odchodziło od dłoni. Zwinięte w kulę odłożyłam do wyrośnięcia przykrywając ściereczką. Po godzinie zwiększyło swoją objętość 3 a nawet 4 krotnie. Podzieliłam kulę na dwie część i każdą lekko zagniotłam.Jedną część rozwałkowałam leciutko podsypując
mąką na duży prostokąt. Przecięłam go wzdłuż na dwie części, mniej więcej jednej szerokości. Na środek każdego wyłożyłam porcję
sera - ok. 1/4 całość. Na
serze położyłam po kilka kawałków
owoców - nie przesadzając żeby nie było zbyt dużo soku. Ciasto zwinęłam w rulon brzegi smarując
żółtkiem roztrzepanym z
mlekiem i zlepiając. Złączyłam oba rulony na końcu/początku i oplotłam jeden wokół drugiego, koniec też zlepiłam. W kilku grubszych miejscach nacięłam
struclę końcem noża i powtykałam w te dziurki kawałki
truskawek. Lekko też przecięłam całość wzdłuż - chyba niepotrzebnie bo w trakcie pieczenia ciasto troszkę się rozjechało :) Posmarowałam
struclę żółtkiem i ułożyłam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia - następnym razem włożę ją do długiej keksówki a będzie bardziej kształtna i wyższa a nie rozejdzie się na boki. Tak samo przygotowałam drugą
struclę z pozostałej części ciasta,
sera i
truskawek. Zostawiłam je na ok. 30 minut żeby podrosły.Piekłam ok. 20-25 minut w piekarniku nagrzanym do 170 st. C. Po upieczeniu oprószyłam lekko
cukrem pudrem. Można też surową
struclę posypać kruszonką i tak upiec - ja wykorzystałam trochę zamrożonej kruszonki robionej do innego ciasta.