Wykonanie
Wszyscy mają, mam i ja ! Od długiego czasu miałam ochotę na słoikową
kiełbasę. Kupiłam nawet specjalne słoiki, takie zupełnie gładkie w środku, aby wyjmowanie
kiełbasy nie sprawiało problemu. Długo szperałam w internecie - doświadczenia nie miałam. W końcu trafiłam tutaj .
Kiełbasa wyszła bardzo smaczna. Lubię ostatnio wiedzieć co jem, świadomość, że w słoiku nie ma żadnych sztucznych dodatków, jest bardzo przyjemna. Polecam.
składniki300 g
łopatki wieprzowej200 g
chudego boczku1 płaska łyżeczka
soli lub wg własnego smaku1/2 płaska łyżeczka
czarnego pieprzupieprz zielony, marynowany - wg uznania3 ząbki
czosnku- posiekanego drobno1,5 płaskie łyżeczki
żelatynyłyżka
majeranku1/2 szklanki
wodyprzygotowanieUmyte
mięso pokroić na mniejsze kawałki i zmielić w maszynce o dużych oczkach - użyłam nr 8.
Żelatynę rozpuścić w 1/2 szklanki gorącej
wody. W misce dobrze wyrobić
mięso z dodatkiem
wody i
żelatyny oraz wszystkich przypraw. Nałożyć do wymytych słoiczków, napełniając je do 2/3 wysokości. Starać się w miarę dobrze ubić
mięso aby nie powstały dziury. Zakręcić mocno wyparzonymi zakrętkami, wstawić do odpowiedniej wysokości garnka( na dnie położyć podkładkę silikonową lub gazetę) zalać gorącą
woda do wysokości
mięsa.
Wodę zagotować, a następnie zmniejszyć ogień i parzyć słoiki przez godzinę. Wyłączyć i pozostawić słoiki w wodzie do ostygnięcia. Kolejnego dnia powtórzyć wekowanie raz jeszcze.
Wodę zagotować, i znowu od momentu zagotowania zmniejszyć ogień i parzyć słoiki 60 minut. Jeszcze ciepłe wyjąć z
wody i ustawić do góry nogami aż do wystygniecia. Zimne, włożyć do lodówki Smacznego!