Wykonanie
Ech, ech, ech...gorąco na tym dworze, że hey;pSkoro więc jest taki upał...zrobiłam chłodnik dla ochłody;pA tak
serio, to miałam na niego piekielną ochotę, pomimo, że pogoda nie rozpieszcza, ale co mi tam....Chłodnik
jadłam raz w życiu w genialnej moim zdaniem knajpce nie knajpce, bo to raczej miejscówka"bar fartuch" - polecam!!!!!Tam też mnie zachwycił swą prostotą a zarazem wybornym smakiem. I tak sobie obiecałam, że w końcu go zrobię, no i zrobiłam...tadaaam;D
Będę się chwalić, bo mój wyszedł równie dobry, aczkolwiek nieco inny...pewnie Pani użyła tajemniczego składnika, ale jak tam
będę niebawem, to ją zapytam, hyhyhy;)Noo...to zapraszam do próbowania. Przepis mega prosty, szybki i tani.Przygotowanie: 15 minKoszt: 10 złSkładniki:400 ml
kefiru400 ml
jogurtu naturalnego1
ogórek zielony6
rzodkiewekkwas buraczanysól,
pieprzszczypiorek,
koperekDo garnka wlewam schłodzony
kefir i
jogurt. Mieszam. Dodaję
kwas buraczany - ilość dowolna wprawdzie, ale bez przesady, tyle, żeby
kefir z
jogurtem nabrały koloru i smaku.
Solę,
pieprzę wedle uznania.Siekam
rzodkiewki i
ogórek zielony, w
sumie to najlepiej zetrzeć na tarce na dużych oczkach.Dorzucam posiekany
szczypiorek. Mieszam wszystkie składniki dokładnie, doprawiam do smaku.Wkładam do lodówki na minimum godzinę i ...jem;pSmacznego;))
...yhmm, w czasie mojego klikania do Was, mój kosmicznie inteligentny kot, zdzierał sobie pazurki na mojej pięknej rudej torebce...super! ;p