Domowe bułeczki

Wykonanie

Witam Was Ciepło
Nadzieja na lepszą pogodę pojawiła się na horyzoncie,
a czymże są letnie słoneczne poranki bez świeżego cieplutkiego pieczywa. Tak o to zrodził się pomysł upieczenia własnych bułeczek na śniadanie w taki oto poranek, po którym korzystając z pogody
po prostu nie mogłem oprzeć się pokusie, by wybrać się na miejski targ w poszukiwaniu świeżych warzyw i owoców. W tym poście zamieszczam, także odpowiedzi na pytania z nominacji do Liebster Blog Awards 2015, do której wybrała mnie Olga Pi autorka bloga Cukry proste .
Do bułeczek potrzebne Nam będą:
Składniki na 9 bułeczek
0,5 kg mąki pszennej
50 g drożdży
1/4 szklanki mleka
1/2 szklanki wody
łyżeczka cukru
łyżeczka soli
łyżka oliwy
pestki dyni
nasiona słonecznika
siemie lniane
sezam
Do miski dodajemy mąkę, pokruszone drożdże, cukier, sól następnie ciepłą wodę, mleko i łyżkę oliwy i zagniatamy ciasto. Następnie dodajemy nasiona i ponownie wyrabiamy ciasto. Odstawiamy na 15 minut w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.
Formujemy bułeczki i układamy na blasze nasmarowanej oliwą.
Bułeczki wkładamy do piekarnika nagrzanego do temperatury do 180 stopni i pieczemy przez około 25 minut.
Bułeczki wyjmujmy w pieca i pozostawiamy na chwilę do wystygnięcia, po czym możemy zjeść je tak jak lubimy.
Na koniec moje odpowiedzi na pytania do Liebster Blog Awards 2015:
1. Zupa, drugie danie czy deser?
Zdecydowanie deser, bo w życiu nie raz potrzeba trochę słodyczy.
2. Muffiny czy kapkejki?
Muffiny bez dwóch zdań
3. Widelec czy łyżka?
Widelec
4. Śniadanie czy kolacja?
Kolacja
5. Pierogi czy tortellini?
Pierogi i to najlepiej ze szpinakiem
6. Wypieki wielkanocne czy bożonarodzeniowe?
Wypieki wielkanocne i to koniecznie babka
7. Piekarnik czy patelnia?
Piekarnik, bo nadaje się nie tylko do wypieków
8. Kawa czy herbata?
Oczywiście, że herbata do tego najlepiej zielona lub jakaś ziołowa.
9. Czekolada mleczna czy biała?
Czekolada biała
10. Nigella Lawson czy Jamie Oliver?
Jamie Oliver
11. Obiad w domu czy na mieście?
Obiad w domu wygrywa bez zastanowienia, bo można ugotować to na co tylko na się ochotę i wiadomo z jakich składników.