Wykonanie
Jakiś czas temu, całkiem przez przypadek trafiłam do Novej Krovy, czyli wegaburgerowni.
Plan był taki, że razem z mężem mieliśmy iść na pełnokrwistego burgera, ale zaintrygował mnie wygląd i oferta wegańskiej knajpki. Udało mi się przekonać
męża i weszliśmy do środka. Zamówiłam burgera dnia (
ryżowo-
brokułowy), a moja druga połówka, po 15 minutowej rozmowie z obsługą, pytaniem: "czy coś tu jest z mięsem?", zdecydował się na burgera z grillowanym
tofu. Burger posmakowały nam do tego stopnia, że postanowiłam sama wykonać, może nie wegańskie, ale wegetariańskie przysmaki. Efekty widać poniżej!
![](/Data/Images/chilikuchnia.blogspot.com\2015_slash_03_slash_burgery-wegetarianskie/l/2010848416.jpg)
SkładnikiKotleciki1 szklanka
kaszy jaglanej,2
marchewki,1
cebula,1 ząbek
czosnku,4 łyżki
płatków owsianych,
pieprz,
sól,łyżeczka
masła,
bułka tarta.Sosmały
jogurt naturalny,ząbek
czosnku,łyżka świeżego
koperku,
pieprz.Pozostałe składnikiulubione
bułki (nam wyszło 7 małych burgerów),ulubione warzywa (u nas
sałata,
pomidor,
cukinia,
kiełki,
cebula,
ogórek kiszony).Wykonanie
Kaszę jaglaną dokładnie płuczemy, a następnie doprowadzamy do wrzątki 2 szklanki
wody. Wrzucamy naszą
kaszę, łyżkę
masła i gotujemy 15 minut.W międzyczasie podsmażamy
cebulę i ścieramy na tarce (grube oczka)
marchewkę. Kiedy
kasza będzie już gotowa, dodajemy do niej
cebulę,
marchewkę oraz wyciskamy
czosnek. Dodajemy
płatki owsiane i doprawiamy
pieprzem i
solą. Fajnie sprawdzi się też świeża
pietruszka lub
kolendra. Następnie dokładnie mieszamy i formujemy kotleciki. Smażymy na
oleju.Pod koniec smażenia należy zacząć podgrzewać w piekarniku
bułki. My mieliśmy najzwyklejsze
bułki, które przekroiłam na pół. Dodatkowo żeby nie wyschły
skropiłam je
wodą. Podgrzewałam je w temperaturze 180 stopni przez około 3-4 minut.Przy okazji smażenia
pora zabrać się za sos - po prostu mieszamy wszystkie składniki.Na koniec pozostało najprzyjemniejsze, czyli składanie w całość burgerów.
Bułki smarujemy sosem (obie połówki), nakładamy
sałatę,
potem kotlet i na wierzchu warzywa. Burgery były wysokie więc
nabiłam je na patyczki. Nieskromnie muszę powiedzieć, że smakowały lepiej, niż te, którymi się inspirowałam:)
![](/Data/Images/chilikuchnia.blogspot.com\2015_slash_03_slash_burgery-wegetarianskie/l/-1895287581.jpg)
![](/Data/Images/chilikuchnia.blogspot.com\2015_slash_03_slash_burgery-wegetarianskie/l/-1766818431.jpg)
![](/Data/Images/chilikuchnia.blogspot.com\2015_slash_03_slash_burgery-wegetarianskie/l/1053660955.jpg)