Wykonanie
Królewna Roszpunka… zawsze jako dziecko zastanawiałam się dlaczego bohaterka baśni, podobno piękna dziewczyna ma tak brzydkie imię? Wydawało mi się, że to jakby dziewczynce dać na imię
szpinak albo
sałata. Dla wszystkich, którzy nie pamiętają – Roszpunka została Roszpunką, bo jej mam lubiła właśnie tę
sałatę i ojciec, żeby zrobić żonie przyjemność wszedł do ogrodu czarownicy i zerwał pożądana roślinkę.Dysonans pomiędzy imieniem a bohaterką był dla mnie tak duży, że nawet nie lubiłam tej historii. Z czasem prawie zmieniłam zdanie… polubiłam roszpunkę – kruchą zimowa
sałatkę o delikatnych filigranowych listkach i imię przestało mi się wydawać okropne… ale historia o królewnie nadal mi się nie podoba – okrutna czarownica, która zbiera dziecko rodzicom, książe który rzuca się z wieży i ostre kolce wykuwają mu oczy – masakra, jak dla mnie za dużo przemocy i
krwi… to raczej fabuła na dobry thriller a nie na opowiastkę dla dzieci. Tyle teraz się
mówi o przemocy we współczesnych bajkach… a jak widać dawniej też przemocy w baśniach nie brakowało.Na szczęście sam
sałatka roszpunka jest krucha i delikatna i świetnie nadaje się na pyszną, łagodną
sałatkę.
Składniki:
kapusta pekińska – ¼ szt,
kalarepka – ½ szt,
mango – 1 szt,
jabłko – 1 szt,
bazylia świeża – 12 listków,
roszponka – 2 garści listków,
sok z cytryny – 1 łyżeczka,
oliwa – 1 łyżeczka,
sól do smakuPrzygotowanie:
Kalarepkę oskrobać i pokroić w kostkę. Umyć kawałek
kapusty pekińskiej – najlepiej delikatne liście ze środka, pociąć i odrobinkę posolić. Oskrobać
mango oraz
jabłko a następnie pokroić je w kostkę. Wymieszać razem
kapustę,
kalarepkę,
jabłko oraz
mango. Skropić
sokiem z cytryny i
oliwą. Dodać posiekane drobno listki
bazylii oraz umyte całe listki
roszponki. Wymieszać
sałatkę.