ßßß Cookit - przepis na Z jabłkami. Inaczej

Z jabłkami. Inaczej

nazwa

Wykonanie

Jesień. Wciska się przez nieszczelne, drewniane ramy okienne. Złoci i czerwieni liście w parku. Pozwala nacieszyć się ostatnimi, kwaskowymi malinami. Wabi słońcem, żeby po chwili dmuchnąć prosto w twarz zimnym wiatrem. Szarpie szaliki i zrywa czapki z głów, zupełnie nie przejmując się, że tak nie przystoi. U Was też już jest? Nie daje o sobie zapomnieć ani na chwilę?
Choć irytuje mnie oszukanym ciepłem i nie wiadomo skąd biorącym się deszczem, lubię ją. Bo jednak ma swój urok. Po spacerze, bez żadnych wyrzutów sumienia, można wtulić się w ulubiony koc, z gorącą herbatą w dłoni i patrzeć, jak za oknem chmury gonią nie wiadomo za czym, słuchać kropli stukających o parapet, wygrywających starą muzykę, stworzoną chyba wprost dla marzycieli.
Oj, wiele takich wieczorów przede mną...
Żeby poprawić nastrój nie tylko sobie, upiekłam ciasto. Wiedziałam, że musi być z jabłkami... Mam cały worek prosto z sadu Rodziców Dużego - twardych, kwaskowych, pysznych! Nie mogą się zmarnować. W gazecie Pieczenie jest proste nr 4/2010 zauroczyło mnie kruche ciasto z jabłkami i budyniem. Niby nic takiego, ale że nie próbowałam wcześniej takiego połączenia, nabrałam na nie ogromnej ochoty. Ciasto nie jest trudne, składniki nie są wymyślne, a efekt bardzo smakowity. Jedyny problem sprawiło mi ciasto, które nie bardzo chciało dać się rozwałkować, i było nieco lepkie... Jednak po upieczeniu nabrało odpowiedniej kruchości, a wylepianie formy aż tak niewdzięczne też przecież nie jest...
Kruchy spód, miękkie, ale nie rozbebłane jabłka, i delikatny, słodki budyń. Tak naprawdę nie wiem, co jeszcze mogłabym napisać - bo to ciasto jest po prostu bardzo smaczne, i z pewnością jest świetną alternatywą dla tradycyjnej szarlotki, od której czasem warto odpocząć. Polecam!
Ciasto z jabłkami i kremem
Składniki:
(na tortownicę o średnicy 26 cm)
kruche ciasto:
250 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
100 g cukru
2 łyżeczki cukru waniliowego
120 g zimnego masła
1 jajko
krem:
2 opakowania budyniu waniliowego (po 40 g)
500 ml mleka
500 ml śmietany kremówki (38%)
125 g cukru
2 jajka
1 żółtko
2 łyżki likieru Amaretto
dodatkowo:
6 średniej wielkości jabłek
Mąkę przesiać z proszkiem do piczenia, wsypać cukier, cukier waniliowy i sól, wymieszać. Dodoać pokrojone na małe kawałki masło, połączyć z sypkimi składnikami. Wbić jajko, szybko zagnieść gładkie ciasto.
Uformować kulę, szczelnie zawinąć w folię spożywczą i schłodzić w lodówce przez 1-2 godziny.
Schłodzonym ciastem wylepić tortownicę, fomując dość wysoki, około 6 cm, rant. Gęsto ponakłuwać widelcem.
Podpiec w 200 st. C. 12-15 minut.
Ostudzić.
Białka ubić na sztywną pianę.
Proszek budyniowy dokładnie wymieszać z żółtkami i 150 ml mleka, żeby nie było grudek. Resztę mleka zagotować z cukrem i śmeitaną. Wlewać rozrobiony budyń wąskim strumieniem, cały czas mieszając, wlać likier. Zagotować, zdjąc z ognia i wystudzić, od czasu do czasu mieszając.
Jabłka obrać, przekroić na połówki, wydrążyć gniazda nasienne.
Połówki owoców poukładać na wystudzonym spodzie, na wierzch wyłożyć krem, wyrównać powierzchnię.
Piec w 175 st. C. przez 30-40 minut.
Wystudzić.
Smacznego!
Mimo szarości mam ostatnio sporo energii - nawet chce mi się chodzić do pracy! I do szkoły też. Zupełnie nie jesienny nastrój... Mam nadzieję, że będzie mi towarzyszył przynajmniej do końca przeprowadzki - zdecydowanie lepiej się z niej cieszyć, niż na nią narzekać...
Źródło:http://razadobrze.blogspot.com/2011/09/z-jabkami-inaczej.html